Jakub Żulczyk: Apokaliptyczne sny? Mam ich całkiem dużo

Tylko współpraca nas ocali. Ważna jest odpowiedzialność nie tylko za słabszego, ale też za to, jak wiele zasobów mamy. Trzeba zlikwidować swoją chciwość - mówi Jakub Żulczyk, pisarz, scenarzysta.

Publikacja: 27.12.2019 10:00

Jakub Żulczyk: Apokaliptyczne sny? Mam ich całkiem dużo

Foto: PAP

Plus Minus: To, co napisałeś, jest chore.

Lubię to słowo: „chore". Po tej książce ludzie do mnie piszą: „Żulczyk, ty chory poj...e".

Pozostało 99% artykułu

Spraw sobie prezent.
Dostęp do rp.pl do 50% taniej!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Otrzymasz dostęp do serwisu rp.pl, w tym artykułów z "Rzeczpospolitej"
i weekendowego magazynu Plus Minus.

Plus Minus
Robert Mazurek: Ad mortem defecatam
Plus Minus
„Morda, szefie!”: Mistrzowie ordynarnej odzywki
Plus Minus
Walter Isaacson. Co łączy Elona Muska i Jeffa Bezosa
Plus Minus
Push-backi to strategia nonsensowna. „Polskie państwo nie wie, kto przebywa na jego terenie”
Plus Minus
„Panów piłą”: Opiłowywanie legendy Szeli
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja zmienia łańcuchy dostaw w okresach wysokiego popytu