Reklama

Tadeusz Różewicz. Arcypoeta globalnej wioski spotyka Jezusa

Polacy byliby spokojniejsi, gdyby czytali Tadeusza Różewicza. Jest okazja. Wyszedł wybór wierszy „Credo" i korespondencja z Ryszardem Przybylskim. 24 kwietnia przypadła szósta rocznica śmierci „noblisty bez Nobla".

Publikacja: 24.04.2020 10:00

Tadeusz Różewicz. Arcypoeta globalnej wioski spotyka Jezusa

Foto: MIchał Adamek

Rozpolitykowani i zanurzeni w historii Polacy chyba nie w pełni docenili Różewicza, co sam poeta wiedział. A jednak wolał pozostać twórcą uniwersalnym, bo to gwarantuje ponadczasowość. W „Kartotece", gdy chwila jest dziejowa, a oczy całego świata zwrócone są na Bohatera – współczesnego everymana – on czyta spokojnie, wręcz z dezynwolturą, artykuł w gazecie o tym, że piwo powinno posiadać tak zwany kołnierz piany.

Starzec z antycznego chóru pyta: „Czy w tym piwie są aluzje do władzy, podteksty, symbole, alegorie, czy nasz Bohater jest szermierzem?". Ale u Różewicza piwo znaczy piwo, dlatego drugi członek chóru dodaje: „Zlitujcie się, to nie bohater. To po prostu śmieć. Gdzie się podziały dawne bohatery, orfeusze, woje, proroki (...) Czasy są niby duże, ludzie trochę mali".

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama