Reklama

Zostać mutantem w wakacje

Gra „Biomutant" zaspokoi potrzeby wszystkich tych, którym z powodu pandemii brakuje tropikalnej dżungli, olbrzymich skał wznoszących się na horyzoncie i zwierząt, których próżno szukać w ogrodach zoologicznych. Są tu też malownicze wschody i zachody słońca, stare budynki świątynne i urocze drewniane mostki, a nawet rejony przysypane śniegiem – jednym słowem wszystko to, co może się kojarzyć z szeroko rozumianą egzotyką.

Publikacja: 25.06.2021 18:00

Zostać mutantem w wakacje

Foto: materiały prasowe

Ta malownicza, wręcz cukierkowa otoczka ma swój cel. W idealny sposób kontrastuje z fabułą opowiadającą o katastrofie ekologicznej, do której doprowadziła korporacja Toxanol. Być może dlatego główny bohater przypomina skrzyżowanie kota, szopa pracza i agresywnej wiewiórki. Na dodatek potrafi całkiem sprawnie biegać i skakać, korzystać z broni białej i palnej, a nawet z „mocy psionicznych". Oczywiście nie walczy o nic. Fabuła „Biomutanta" nierozerwalnie związana jest z Drzewem Życia, od którego kondycji zależeć będą losy tego pięknego świata.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama