Wielu Brytyjczyków obawia się teraz, że trafi do aresztu za obrazę gejów, lesbijek i transseksualistów. W końcu słowo „pedał” (fag) jest wyzwiskiem popularnym nie tylko wśród kibiców brytyjskich, ale także na szkolnych boiskach. Również brytyjscy satyrycy lubią szydzić z kochających inaczej. Przykładem jest popularny serial BBC „Mała Brytania” („Little Britain”). Jednym z protagonistów serialu jest „Daffyd – jedyny gej w miasteczku, na którego nikt nie zwraca uwagi”, to znaczy proletariacki homoseksualista w lateksowym stroju, który cierpi, ponieważ amatorskie stowarzyszenie dramaturgów nie chce go obsadzić w roli Hamleta.
Krucjata ministra sprawiedliwości Jacka Strawa może sprawić, że na zawsze zniknie z ekranów. W końcu wyśmiewanie się z tego, że gruby gej w lateksie nie nadaje się na Hamleta jest w pierwszym rzędzie obrazą samego Szekspira, którego orientacja seksualna jest co najmniej niejasna. Koniec brytyjskiej satyry?
Nowej ustawie wydał już wojnę komik Rowan Atkinson, który boi się o wolność słowa i przyszłość satyry na Wyspach. Jasiowi Fasoli, któremu z gejów zdarzało się śmiać nieraz, i to w typowo brytyjskim stylu, uważa, że ustawa może doprowadzić do zakazania takich żartów. Bo przecież trudno jasno i precyzyjnie wyznaczyć granicę między ostrym dowcipem a nawoływaniem do dyskryminacji.
Atkinson napisał w tej sprawie list otwarty. Ostrzega w nim przed poważnymi implikacjami ustawy dla przyszłości humoru oraz ekspresji twórczej. Jego zdaniem takie prawo to absurd, bo przecież każdy może zażądać specjalnej ochrony przed „prześladowaniami”, na przykład ludzie z dużymi uszami. W odpowiedzi brytyjski rząd zapewnił, że „będzie rozróżniał obraźliwe dowcipy i te śmieszne”.
Jednak właśnie w tym sęk. Które dowcipy są zabawne, które obraźliwe, a które nawołują do nienawiści? To ma ocenić policja. W zależności od poziomu poczucia humoru oraz orientacji seksualnej funkcjonariuszy. Eksperci już teraz radzą Brytyjczykom, aby w pierwszym rzędzie ograniczyli żarty na temat policjantów. W końcu od nich będzie zależeć, jaką karę otrzymamy za żarty o gejach opowiedziane w pubie przy kuflu piwa.