Aktualizacja: 30.04.2020 14:13 Publikacja: 01.05.2020 18:00
Finał Pucharu Zdobywców Pucharów 1969/70 29 kwietnia 1970 roku, Praterstadion w Wiedniu Manchester City – Górnik Zabrze 2:1 Bramki: N. Young 12, F. Lee 43 – karny – S. Oślizło 68 Sędziował P. Shiller (Austria). Widzów 8 tys. Manchester City: Joe Corrigan – Tony Book, George Heslop, Tommy Booth, Glyn Pardoe – Mike Doyle (23, Ian Bowyer), Alan Oakes, Colin Bell – Francis Lee, Neil Young, Tony Towers GÓRNIK ZABRZE: HUBERT KOSTKA – JERZY GORGOŃ, STEFAN FLORENSKI (86, ALOJZY DEJA), STANISŁAW OŚLIZŁO, HENRYK LATOCHA – ZYGFRYD SZOŁTYSIK, ERWIN WILCZEK (75, HUBERT SKOWRONEK), ALFRED OLEK – JAN BANAŚ, WŁODZIMIERZ LUBAŃSKI, WŁADYSŁAW SZARYŃSKI.
Foto: archiwum górnika zabrze
W Zabrzu miały się odbyć uroczystości z tej okazji, o co zadbał nowy prezes Górnika, do niedawna nasz kolega po fachu, dziennikarz sportowy, przez ćwierć wieku związany z katowickim „Sportem" Dariusz Czernik. Kupiono już bilety lotnicze dla piłkarzy Górnika, rozsianych po Europie. Miał przyjechać młodzieżowy zespół Manchesteru City i kilka gwiazd klubu z 1970 roku. Zaproszenie przyjęła też drużyna młodzieżowa Borussii Dortmund. Zakładano, że w Zabrzu przez kilka godzin trwać będzie święto piłki godne futbolowych tradycji miasta, ale pandemia odwołała wszystko. Zostały tylko okolicznościowe koszulki w stylu retro, z numerem 3 i nazwiskiem Oślizło na plecach, które sprzedały się w jeden dzień.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas