Rekin wesoły ludojad

Rekiny rzadko kiedy atakują ludzi. Na całym świecie zabijają najwyżej kilka osób rocznie, mniej niż słonie czy hipopotamy. A jednak od czasów „Szczęk" Spielberga mają paskudną opinię, którą potęgują produkowane ostatnio w ilościach hurtowych tandetne horrory w stylu „Sześciogłowy rekin atakuje". Przyszła jednak pora na rewanż – pokazanie ludziom, że z rybami nie warto zadzierać. Głównym bohaterem gry „Maneater" jest więc rekin, który zagustował w ludziach.

Publikacja: 19.06.2020 18:00

Rekin wesoły ludojad

Foto: materiały prasowe

Produkcja Tripware Interactive to może i krwawa, ale bardzo zabawna zręcznościówka. Gracz wciela się w ludojada i krąży po ośmiu obszernych akwenach, próbując polować między innymi na plażowiczów. Lokacje mają sporo zakamarków, podwodnych przesmyków i plaż, które aż się proszą o odwiedziny. Zresztą ludzie zachowują się tu dość beztrosko. Wypływają na otwarte wody i nie zawsze odpowiednio reagują na widok wystającej z wody płetwy grzbietowej. Innych paraliżuje strach.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
„Dziennik wyjścia”: Rzeczywistość i nierzeczywistość
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem