Reklama

Irena Lasota: W Ameryce panuje całkowity chaos

Minęły już dwa miesiące od śmierci George'a Floyda w Minneapolis, która stała się zapalnikiem zajść w olbrzymiej liczbie miast i miasteczek w USA; od ponad pół roku faluje w Stanach Covid-19, a za niecałe sto dni odbędą się wybory. Te trzy elementy wpływają nie tylko na dynamikę tego, co zachodzi, ale i na opis i interpretacje „rzeczywistości", którą piszę w cudzysłowie, bo nie wiadomo, jaka ona jest naprawdę, ile tych rzeczywistości jest i czy mamy do nich dostęp.

Aktualizacja: 02.08.2020 17:02 Publikacja: 02.08.2020 00:01

Irena Lasota: W Ameryce panuje całkowity chaos

Foto: AFP

Wszyscy zwracają uwagę na wybory prezydenckie, ale tego samego dnia, 3 listopada, odbędą się również wybory do Izby Reprezentantów, w której większość mają demokraci, i do jednej trzeciej Senatu, w którym większość mają republikanie. Ponieważ każdy stan sam decyduje o swoich wewnętrznych wyborach – wybieranych tego dnia będzie tylko kilkunastu gubernatorów, ale za to setki merów, burmistrzów, sędziów i innych przedstawicieli władz. Nie wiadomo jeszcze, czy wyborcy będą głosowali wedle linii partyjnych (które w USA są dużo płynniejsze niż gdzie indziej), czy wszędzie będzie dopuszczone głosowanie korespondencyjne i czy do listopada koronawirus zelżeje, czy nabierze kolejnego impetu.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Bankruci z Ligi Mistrzów. Rekordzista upadł dwa lata po świetnym sezonie
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Reklama
Reklama