„Strange Darling”: Nagi instynkt w dobie #metoo

Gdyby w latach 90. „Strange Darling” J.T. Mollnera trafiło na półki w wypożyczalni VHS, to najprędzej pomiędzy mroczne thrillery Davida Finchera a czarne komedie braci Coen.

Publikacja: 30.08.2024 17:00

Strange Darling”, reż. J.T. Mollner, dystr. Kino Świat

Strange Darling”, reż. J.T. Mollner, dystr. Kino Świat

Foto: mat.pras.

Jesteś mordercą?” – pytanie, które Dama zadaje Demonowi, okazuje się całkiem uzasadnione. Jak sama bohaterka zaznacza, we współczesnym świecie na kobiety czyha mnóstwo niebezpieczeństw, a ona sama aż prosi się o kłopoty. Właśnie siedzi w samochodzie na parkingu z obcym facetem. Zaraz zamierzają udać się do motelu, aby skonsumować dopiero co zawartą znajomość. „Nie” – odpowiada zdecydowanie mężczyzna. A przecież chwilę wcześniej widzieliśmy, jak ze strzelbą goni ją po lesie. Bo w „Strange Darling” najpierw oglądamy skutek, a dopiero potem przyczynę.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama