Bartłomiej Biskup: Tusk ma mniejsze pole manewru niż w przeszłości

Słowa Donalda Tuska sugerują następujący przekaz – to jest nasza demokracja, a przegrani nas nie interesują.Rozmowa z dr. hab. Bartłomiejem Biskupem, politologiem

Publikacja: 05.01.2024 17:00

Bartłomiej Biskup

Bartłomiej Biskup

Foto: Stach Antkowiak/REPORTER

Końcówka 2023 roku była niezwykle burzliwa w polityce. Czy spodziewał się pan, że po wyborach dojdzie do takich wstrząsów, jakich byliśmy świadkami tuż przed świętami Bożego Narodzenia?

Trochę byłem zaskoczony przebiegiem zdarzeń. Jasne było dla mnie, że prezydent w pierwszym kroku konstytucyjnym powierzy władzę Mateuszowi Morawieckiemu, niezależnie od tego, czy jego misja będzie miała szansę powodzenia czy nie. Natomiast to, co się wydarzyło po przejęciu władzy przez Donalda Tuska, było nieco niespodziewane. Mam na myśli przejęcie władzy w mediach publicznych. Po obu stronach sceny politycznej ujawniła się chęć walki o rządy w tych instytucjach. Przy czym działania gabinetu Tuska, niezbyt zgodne z prawem, były tłumaczone wyższą koniecznością.

Pozostało 96% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
„Ostatnia przysługa”: Kobieta w desperacji
Plus Minus
„Wieczne państwo. Opowieść o Kazachstanie": Władza tłumaczyć się nie musi
Plus Minus
"Nobody Wants to Die”: Retrokryminał z przyszłości
Plus Minus
Krzysztof Janik: Państwo musi czasem o siebie zadbać
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Plus Minus
Z rodzinnych sag tylko Soprano