Ominęła mnie rzecz kultowa

Nie jestem typem osoby, która ma milion playlist na Spotify. Słucham tego, co mi wpadnie w ucho, choćby ostatnio Lany del Rey czy Blanki.

Publikacja: 19.05.2023 17:00

Ominęła mnie rzecz kultowa

Foto: Iga Maćkiewicz

Ostatnio byłam w kinie na „Bratach” Marcina Filipowicza. Film zrobił na mnie duże wrażenie głównie za sprawą swojej subtelności i intymności. Jest czarno-biały, co dodaje mu szczególnego charakteru. Wykorzystano też bardzo dobrą, delikatną muzykę, której jednocześnie nie ma zbyt dużo. Jako całość obraz sprawia, że widz może w pewnym sensie cofnąć się w czasie. Bardzo przypadła mi tam do gustu rola Marty Stalmierskiej. Serdecznie polecam i zachęcam, aby pójść do kina i zobaczyć, w jak naturalny i autentyczny sposób zagrała. Momentami nie mogłam uwierzyć, że ona odgrywa rolę, wydawało mi się, że ona to wymyśla na poczekaniu, improwizuje. Ale gdy później rozmawiałam z twórcami filmu, to dowiedziałam się, że wszystko było dokładnie przygotowane.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Adwentowe zwolnienie tempa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą