Był kiedyś taki czas – ze 20 lat temu – kiedy nie było jeszcze Netfliksa, Disneya, HBO Max ani innych platform VOD. Nikt jeszcze nie śnił o „Detektywie”, „Grze o tron”, a amerykańskich seriali z kablówki, „Rodzinę Soprano”, „24 godziny” i „Świat gliniarzy”, szukało się w sieci, ewentualnie pożyczało na DVD od kolegów kolegi. Naszym Netfliksem było wtedy TVP, które w latach 2004–2005 przeżywało czas sensacyjno-kryminalnej świetności. To wówczas premiery miały trzy seriale, które zdefiniowały kino policyjne nad Wisłą na nowo, tak jak dekadę wcześniej zrobiły to „Psy” i „Ekstradycja”. Były to „Glina” Władysława Pasikowskiego, „Oficer” Wojciecha Tomczyka i Macieja Dejczera oraz „Pitbull” Patryka Vegi.