Aktualizacja: 14.02.2025 09:53 Publikacja: 03.02.2023 17:00
Foto: Ireneusz Sobieszczuk/TVP/PAP
Uważam, że wpisuję się w kategorię „weteranów estradowych”. Nie myślę już o nowych płytach, raczej staram się ograniczać do koncertów, których jest sporo. W ubiegłym roku zagrałem ponad 60 razy. Mam grono swoich odbiorców, którzy o mnie pamiętają i chętnie na spotkania ze mną przychodzą. Staram się kontynuować ścieżkę, którą obrałem 50 lat temu, i nie myślę o żadnym nowym wcieleniu Andrzeja Sikorowskiego.
Są już ich dziesiątki milionów. Tak zmęczonych niekontrolowanym zalewem informacji, że odcinają się od mediów społecznościowych, wyłączają telefony, przestają oglądać telewizję.
Powiedzieć będzie można wszystko. Kompletnie bez związku ze sprawczością. A ta ostatnia też oderwie się od słów. I to będzie nasz koniec.
Szymon Hołownia i jego ugrupowanie idą szlakiem przetartym przez Ryszarda Petru i Nowoczesną. Z dnia na dzień coraz głębiej osuwają się w groteskę.
Już niedługo nikt nie uzna za słuszny pomysłu państwowych regulacji wolności słowa, ponieważ ułuda swobody wypowiedzi na platformie kontrolowanej przez oligarchę będzie bardziej kusząca.
Czy naprawdę chcielibyśmy z demokratycznych wyborów usunąć to, co w nich najpiękniejszego – nieprzewidywalność?
Są już ich dziesiątki milionów. Tak zmęczonych niekontrolowanym zalewem informacji, że odcinają się od mediów społecznościowych, wyłączają telefony, przestają oglądać telewizję.
Powiedzieć będzie można wszystko. Kompletnie bez związku ze sprawczością. A ta ostatnia też oderwie się od słów. I to będzie nasz koniec.
Szymon Hołownia i jego ugrupowanie idą szlakiem przetartym przez Ryszarda Petru i Nowoczesną. Z dnia na dzień coraz głębiej osuwają się w groteskę.
Już niedługo nikt nie uzna za słuszny pomysłu państwowych regulacji wolności słowa, ponieważ ułuda swobody wypowiedzi na platformie kontrolowanej przez oligarchę będzie bardziej kusząca.
Czy naprawdę chcielibyśmy z demokratycznych wyborów usunąć to, co w nich najpiękniejszego – nieprzewidywalność?
W Polsce biznes dostrzega potencjał łączenia celów finansowych z korzyściami społecznymi lub środowiskowymi. Zachętą do tego typu inwestycji jest ulga podatkowa.
W Polsce pary nieźle radzą sobie z zarządzaniem finansami w związkach. Zdarza im się co prawda kłócić o pieniądze lub nieco konfabulować o wydatkach, ale wzajemna finansowa otwartość i zrozumienie stanowią dobry fundament ich relacji.
Tom Tykwer wraca do Berlina z mocnym filmem „Światło”, który tuż przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech i poparciem dla AfD jest jak polityczny manifest.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas