Aktualizacja: 02.03.2017 17:30 Publikacja: 02.03.2017 11:09
Foto: 123RF, Scanrail
Królestwo Danii niedawno ogłosiło powołanie ambasadora do spraw relacji z wielkimi firmami z branży nowych technologii. – Firmy, takie jak Google, Apple czy Microsoft, stały się nowym typem państw i musimy się z tym zmierzyć – powiedział szef MSZ Danii Anders Samuelsen. Powołał się przy tym również na symulację „Financial Times", który stwierdził, że gdyby Apple i Google były państwami, to należałyby do G20, czyli klubu największych gospodarek świata. „Foreign Policy" w 2016 za najlepszego dyplomatę uznało zaś nie przedstawiciela państwa, tylko Erica Schmidta, prezesa zarządu Google'a.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Lubił się wygłupiać, miał dar naśladowania, był spontaniczny. Tymczasem utrwalono w Polakach wizerunek Fryderyka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas