Aktualizacja: 14.01.2018 14:30 Publikacja: 13.01.2018 23:01
Joanna Szczepkowska
Foto: Fotorzepa, Darek Golik
Myślę, że zamykając granice przed uchodźcami, naprawdę należy się zastanowić nad pojęciami chrześcijaństwa i katolicyzmu. Oba te pojęcia zaczynają się rozdwajać jak nasza literacka rozdarta sosna. Nie mam legitymacji do tego, żeby się wdawać w rozprawy teologiczne, natomiast mogę zdać sprawozdanie z tego, co widzę i czytam.
Mamy więc obrazy i figury Chrystusa i Matki Boskiej. Stoją bądź idą z otwartymi rękami, bosi, bezbronni, ale miłujący. Opiekuńczy i gotowi do pomocy. Przed takimi klękamy, do takich się modlimy. W odróżnieniu od innych potężnych bogów nasi święci idą do ludzi, w ludzi, ku ludziom. Chciałabym się zastanowić nad wymową obrazu Chrystusa i jego matki. Czy idą tylko tam, gdzie mogą napotkać swoich? Niewątpliwie idą szerzyć wiarę.
Karol Nawrocki: „Zło trzeba zwyciężać dobrem. Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną, aby miesz...
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas