Aktualizacja: 01.03.2018 12:24 Publikacja: 28.02.2018 23:01
Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz
Przyczyna? Oczywista potrzeba rewizji historii i – co pewnie dla PiS ważniejsze – nowego mitu założycielskiego. O ile bowiem uwikłana w PRL Trzecia Rzeczpospolita z natury rzeczy nie mogła się tym mitem posłużyć, o tyle nowa władza właśnie tu chce szukać ciągłości. Cóż, nawet z perspektywy sympatyka rządu Mazowieckiego ciężko się kłócić, że „wyklęci" dopiero po dwóch dekadach wolności powoli zaczęli odnajdywać właściwe miejsce w polskiej historii. Jakoś nie pamiętam, by im stawiano pomniki za Wałęsy i Kwaśniewskiego. Błąd? Niedopatrzenie? A może świadoma intencja?
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas