Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 12.08.2021 21:59 Publikacja: 13.08.2021 18:00
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
Po prostu takimi nas Pan Bóg stworzył, najlepszymi i nic na to nie poradzisz, musimy to z sobą nieść. Nikt nam nie odbierze należnych nam laurów i wawrzynów, choć niektórzy czynią zakusy. Doprawdy bolesne są te próby odebrania palmy, która pierwsza nam odbiła. „Wiecie, czemu Rosjanie uważają, że mają najsilniejszą głowę na świecie? Bo już nie pamiętają, jak skończyło się ich picie z Ormianami". Takimi głodnymi kawałkami częstują moją osobę w Armenii, w której przebywam, czym nie tylko sprawiają mnie przykrość, ale jeszcze drażnią ambicję i poczucie narodowej dumy. A prób obrony tej ostatniej moja wątroba może nie wytrzymać. Zaczęło się od Belga, który już w samolocie do Erewania czy – jak to się teraz pisze – Erywania rzucił do mnie „Wiem, że Rosjanie piją najwięcej na świecie, to kraj wódki", ale ja w gruncie rzeczy nie o tym. Ja o tym, że być może są dziedziny, w których nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi i to dziedziny nieoczekiwane.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Lubił się wygłupiać, miał dar naśladowania, był spontaniczny. Tymczasem utrwalono w Polakach wizerunek Fryderyka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas