Aktualizacja: 24.11.2018 06:58 Publikacja: 23.11.2018 00:01
Foto: AFP
Wraca koszmar. Donald Tusk znów chce rządzić Polską". „Boże chroń nas przed Tuskiem" – alarmowały równocześnie okładki dwóch prawicowych tygodników. Jakby konkurencyjne redakcje się umówiły. Ton lekceważenia, z jakim od miesięcy pisano o opozycji, nagle zastąpiła panika.
Taki ton ma wymiar komercyjny. Redakcje wiedzą (albo sądzą, że wiedzą), czym straszyć swoich czytelników. Ale jeśli Tusk jest nagle kreowany na samotnego giganta zdolnego obrócić o 180 stopni scenę polityczną, to jest to mimowolny wyraz uznania dla tego polityka. Nawet jeśli opowiada się o nim równocześnie jak o Baronie Samedim, królu upiorów ze świata magii voodoo, którego powinno się przebić osinowym kołkiem.
Kino o jedzeniu kusi zmysły – pachnie, smakuje i syci wyobraźnię – ale tak naprawdę opowiada o czymś więcej: o w...
Lubił zwyczajne życie, prostą prowansalską kuchnię i pejzaż. Malując aleje kasztanowców, owoce, ciągle ten sam w...
Kryzys polityczny, jaki wybuchł po uchwaleniu przed pięcioma laty „Piątki dla zwierząt”, był najpoważniejszym we...
– Lew Pandższiru przebudzi się w sercach i duszach setek tysięcy afgańskich patriotów – mówi „Plusowi Minusowi”...
Papież niewątpliwie uspokoił model komunikacji papieskiej. Ton i styl wypowiedzi Leona XIV są o wiele spokojniej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas