Reklama
Rozwiń

Tomasz Krzyżak: Ambasador i wolność mediów, czyli burza w szklance wody

Siewco najsłodszy! Jak ten czas szybko biegnie! Kolejny raz wchodzimy w radosny czas oczekiwania na Twoje narodzenie i lada chwila powitamy też – jeśli rzecz jasna pozwolisz – Nowy Rok. Zanim jednak wszystko to nastąpi, owieczki, które powierzyłeś mojej, pieczy parę razy wpadną pewnie w tarapaty.

Aktualizacja: 02.12.2018 14:10 Publikacja: 30.11.2018 17:00

Tomasz Krzyżak: Ambasador i wolność mediów, czyli burza w szklance wody

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Dziwne to bowiem stado. Uwielbiające szukać własnych dróg dojścia do Ciebie. Choć w gruncie rzeczy – nie obraź się tylko – wydaje mi się, że ty jesteś celem z drugiego planu. Na pierwszym stoją interesy doraźne i przyziemne. Cóż robić, skoro idylla Twojego królestwa tak mglista i odległa. Trzeba mieć ogromną wiarę – zdolną do przenoszenia gór – by to przyjąć i wcielić całą Twoją naukę w życie. Bez zadawania pytań, bez dzielenia włosa na czworo...

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka