Reklama

Óscar Martínez. La Bestia. O ludziach, którzy nikogo nie obchodzą

O podróży pociągiem przez Meksyk, podczas której napadnięto setki osób, a przynajmniej trzy poniosły śmierć, nie napisano w żadnej gazecie. Nawet na moment nie pojawiła się tam ani policja, ani armia. Nikt nie złożył doniesienia.

Publikacja: 01.03.2019 16:00

Żeby w Tenosique, w pobliżu granicy z Gwatemalą, wsiąść na pociąg, który powiezie imigrantów z Amery

Żeby w Tenosique, w pobliżu granicy z Gwatemalą, wsiąść na pociąg, który powiezie imigrantów z Ameryki Środkowej przez Meksyk w stronę USA, trzeba się opłacić gangom Los Zetas. A i tak po drodze imigranci będą wielokrotnie łupieni, młode kobiety gwałcone i porywane

Foto: Getty Images

W Tenosique padało, kiedy Puma i jego czterech rewolwerowców przemierzali tory, domagając się pieniędzy od migrantów, którzy próbowali pojechać pociągiem na gapę. Był to koniec października, piątek. Wywołane ulewnymi deszczami z ostatnich paru dni powodzie powodowały opóźnienia pociągów i jakichś trzystu nielegalnych podróżnych zgromadziło się na błotnistym gruncie przy torach.

Puma jest z Hondurasu, ma około trzydziestu pięciu lat, za paskiem rewolwer dziewiątkę i kałasznikow na ramieniu. Jego towarzysze, też z Hondurasu, noszą po maczecie i „kozim rogu", jak w Meksyku nazywane są te rosyjskie karabiny. Tenosique, stan Tabasco, mniej więcej trzydzieści kilometrów od granicy z Gwatemalą, w środku puszczy, między Petén i Lacandoną, to teren należący do Pumy. „Pracuje dla Los Zetas", mówią ci, którzy mieli z nim styczność. Żeby wsiąść na pociąg, trzeba mu zapłacić. Kto nie płaci, ten nie jedzie. Kto stawia opór, ten będzie mieć do czynienia z nim, z jego eskortą, ich maczetami i seriami z karabinu.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama