Reklama
Rozwiń

Dwóch gejów na scenie, nie licząc reżysera

Publikacja: 05.04.2013 20:00

Kto siedzi podczas próby obok reżysera na scenie? „Choreograf, ktoś od świateł, dwie dziewczynki, które piszą o reżyserze pracę magisterską, delegaci Krytyki Politycznej i koniecznie para gejów, którzy nie wiadomo, czym się zajmują, ale dobrze żeby byli...". Tę prześmiewczą charakterystykę współczesnego polskiego teatru dał aktor Grzegorz Małecki w lutym tego roku w „Plusie Minusie" w wywiadzie udzielonym Robertowi Mazurkowi.

Gdyby to był tylko żart, pewnie pozostałby niezauważony. Najwyraźniej jednak owa para gejów na scenie ma spore znaczenie, skoro na Małeckiego natarł z furią felietonista-homoseksualista Maciej Nowak. Napisał w „Przekroju", że geje już dawno opanowali teatr – a ludzie o zwyczajnej orientacji seksualnej, powinni się do tego przyzwyczaić, pogodzić się z tym, a może i zaakceptować. Niestety, Joanna Szczepkowska najwyraźniej do rady pana Nowaka zastosować się nie chciała. I wprost powiedziała o istnieniu homoseksualnego lobby w teatrze. Co spowodowało, że aktorka została wyklęta w swoim środowisku.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie