Jest rok 3014, na ławce siedzi 120-latek i płacze. Litościwy przechodzień pyta: „Co się stało?". „Tatuś mnie zbił". „Za co?". „Bo wybiłem szybę dziadkowi". Wydłużanie ludzkiego życia sprawi, że zmienią się obyczaje. Ale jak?
„Nikt chyba nie wątpi, że postępy medycyny zapobiegawczej, zdrowe posiłki i mieszkanie, tryb życia rozwijający siły za pomocą ćwiczeń fizycznych, a nie wyniszczający ich przez nadmierny wysiłek, i wreszcie usunięcie dwóch podstawowych przyczyn zepsucia: nędzy i nadmiernego bogactwa, przedłużą życie człowieka, zapewnią mu stałe zdrowie, silniejszą konstytucję fizyczną". Tak przewidywał Antoine Nicolas Condorcet w 1794 roku.