Reklama
Rozwiń

Horyzont wokół nas krąży

Maciej Pospieszyński , mistrz świata w akrobacji szybowcowej: – Nie wyobrażam sobie życia bez latania. W szybowcu czuję się dużo pewniej niż w samochodzie.

Aktualizacja: 21.12.2014 09:04 Publikacja: 21.12.2014 01:08

Horyzont wokół nas krąży

Foto: Rzeczpospolita

„Wystarczy, że raz doznasz lotu, a będziesz zawsze chodził z oczami zwróconymi w stronę nieba, gdzie byłeś i gdzie pragniesz powrócić" – twierdził Leonardo da Vinci. W pana przypadku to właśnie była taka miłość od pierwszego wejrzenia?

W rodzinie miałem tradycje związane z innym żywiołem, czyli z wodą. Mój dziadek jest emerytowanym kapitanem żeglugi wielkiej, pierwszy powojenny rocznik szkoły morskiej. Od małego pływałem na żaglach i w regatach, w domu leży trochę dyplomów. Później pływałem nawet na słynnych „Bieszczadach" (jacht żaglowy, który zatonął w 2000 roku z niemal całą załogą) i na „Zawiszy Czarnym" (flagowy żaglowiec ZHP), ale na nieszczęście mojego dziadka mieszkałem niedaleko lotniska na Bemowie, przy Wojskowej Akademii Technicznej, gdzie przez jego kapitańską lornetkę mogłem podziwiać latające szybowce.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie