Reklama

Michał Szułdrzyński: Skleić dwie Polski

Jeśli ktoś chciałby przeprowadzić badania na temat podziałów społecznych, powinien przyjrzeć się wakacyjnym zwyczajom Polaków.

Aktualizacja: 27.08.2017 07:01 Publikacja: 25.08.2017 00:01

Michał Szułdrzyński: Skleić dwie Polski

Foto: Fotorzepa, Maciej Zieniewicz

Proszę pojechać nad któreś z najpiękniejszych polskich jezior i wsiąść na rower. Zacznijmy podróż od miasta położonego nad jeziorem, gdzie samorząd zbudował piękny port jachtowy. Pod białymi parasolami nad wodą przechadzają się opaleni i szczupli ludzie odziani w szorty, mokasyny i koszulki, każde warte co najmniej kilkaset złotych. Gdzieniegdzie bawią się wyglądające podobnie do rodziców dzieci.

I po kilku minutach dojeżdżamy do lasu, a w nim pomiędzy drzewami dobrze pamiętające czasy PRL ośrodki wczasowe zbudowane z drewnianych domków kempingowych, które z dala czuć wilgocią. Na skrzyżowaniu kilku leśnych ścieżek centrum barowo-sklepowe. Przed sklepem tłumek dzieci zajadających się lodami oraz czipsami i kilku młodych mężczyzn nostalgicznie pociągających łyk piwa, patrząc na piękne jezioro. Panowie w klapkach lub sportowych butach z koniecznie białymi skarpetkami przed kostkę; panie, nienaturalnie mocno opalone, z farbowanymi włosami i malowanymi paznokciami w postrzępionych dżinsowych szortach i kolorowych bluzeczkach. Co jakiś czas pojawia się motyw odzieży patriotycznej – biało-czerwona opaska na atletycznym ramieniu jakiegoś młodego mężczyzny albo zarzucony na plecy dziewczyny dobrze widoczny orzeł na bluzie z kapturem.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama