Wystarczy, gdy prawdziwy okaże się zarzut popełnienia przez firmę czynu nieuczciwej konkurencji w postaci reklamy wprowadzającej klienta w błąd. Może on być dość kosztowny dla firmy, która chce zachwycić klientów niskim odsetkami, najnowszą technologia czy najniższą w kosmosie ceną. Uważać musi nie tylko reklamujący się przedsiębiorca, ale również agencja reklamowa czy firma realizująca konkretny telewizyjny spot, opracowująca billboardy albo prasowe inserty. Odpowiedzialność za nieuczciwe reklamy może więc dotyczyć wielu podmiotów, które uczestniczyły w jej planowaniu, bezpośredniej produkcji, finansowaniu czy dystrybucji. Rozkłada się ona dość nierównomiernie i wszystko może zależeć od specyficznych okoliczności. Jedno jest pewne – ktoś zwykle poniesie koszty odszkodowań, czy też kar pieniężnych nałożonych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów albo sąd. Dlatego lepiej, gdy przedsiębiorca zachowa ostrożność w mamieniu konsumentów i roztaczaniu przed nimi nierealnych wizji. Dobrze też będzie, gdy zapozna się z tekstem „Kto odpowiada za nieuczciwą reklamę" autorstwa Bartosza Solocha prawnika z warszawskiego biura Rodl& Partner.

Zapraszam także do lektury innych artykułów w najnowszym numerze „Prawo w Biznesie".