Siły polityczne stawiające sobie za cel niepodległość Katalonii ogłosiły zamiar wykorzystania instytucji autonomicznego rządu Katalonii – Generalitat – do przeprowadzenia we wrześniu 2017 roku referendum na temat secesji. To kolejny krok na jałowej i zwodniczej drodze zainicjowanej przed czterema laty przez prezydenta Artura Masa, gdy poważnie przekraczając uprawnienia, postanowił użyć wszelkich dostępnych mu środków, aby wymusić utworzenie nowego państwa. Wysiłek ten od początku był skazany na porażkę.
Nie ma społeczeństwa, które nie uległoby zwodniczym wezwaniom do rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Na szczęście społeczeństwo katalońskie i hiszpańskie jako całość wykazało się dojrzałością i w większości oparło polityce obliczonej na tworzenie podziałów i prowadzonej przez instytucję publiczną, Generalitat, która, jak się wydaje, przestała służyć interesom całego społeczeństwa i na pewno zapomniała, co znaczy słowo „pluralizm".
Secesja jest niewykonalna
Zwolennicy suwerenności nie ustają w wysiłkach. Zamiast otworzyć się na wypracowanie sprawiedliwych i rozsądnych porozumień, wolą angażować energię nas wszystkich i podsycać płomień procesu popieranego przez mniejszość: liczną, aktywną i wytrwałą, ale jednak mniejszość.
Wobec tego uporu czuję się zobowiązany powtórzyć, że ta secesja jest niewykonalna. Przede wszystkim z prawnego punktu widzenia. Nie ma na świecie takiej demokratycznej konstytucji (z wyjątkiem konstytucji Etiopii oraz konstytucji Saint Kitts i Nevis, tworzących jedno państwo dwóch wysp antylskich), która przyznawałaby prawo do samostanowienia. Traktaty Unii Europejskiej dopuszczają możliwość wystąpienia państwa członkowskiego, nie przewidują jednak, żeby jakiś region mógł stać się suwerennym narodem i, automatycznie, pełnoprawnym członkiem organizacji.
Przy okazji Brexitu odkrywamy, że regulacje europejskie muszą być respektowane bez politycznej drogi na skróty i prawnych mrzonek. Wreszcie, regulacje ONZ dotyczące samostanowienia – w przyjętej, pokojowej wykładni prawa międzynarodowego – mają zastosowanie wyłącznie do terytoriów kolonialnych i do sytuacji poważnego pogwałcenia praw podstawowych, co nie występuje w przypadku kraju demokratycznego o charakterze federalnym, jakim jest Hiszpania.