Rz: Załamanie rosyjskiej gospodarki skłoni Putina do zmiany polityki wobec Ukrainy?
Gleb Pawłowski: Putin stał się ostatnio większym realistą, zrozumiał, że Ukraina nie tylko nie zostanie przyjęta do NATO, ale będzie też potrzebowała dużo czasu, aby odbudować gospodarkę, struktury państwa. Będzie więc grał na ich osłabienie. Niewykluczone, że doczeka się w Kijowie bardziej przychylnego dla Kremla rządu.
Do tego czasu może się jednak zawalić rosyjska gospodarka...
Nie sądzę, aby system, który zbudował Putin, upadł. Ale zrozumiał on już powagę sytuacji gospodarczej kraju i będzie się starał temu zaradzić.
W jaki sposób? Rosja musi jednocześnie stawić czoło załamaniu cen ropy i skutkom sankcji Zachodu.