Aktualizacja: 28.01.2016 06:08 Publikacja: 27.01.2016 20:00
Foto: materiały prasowe
Rz: W tym roku zakończenie najważniejszych inwestycji i chociaż mamy dopiero koniec stycznia, już jest czterech nowych przewoźników – Air France, SAS, Iberia, Aegean Airlines. W jakim kierunku teraz będzie się rozwijało krakowskie lotnisko?
Jan Pamuła: Rzeczywiście, znów mieliśmy rekordową liczbę pasażerów – 4,2 mln w 2015 r. Ale ściągamy nowe linie, żeby pasażerowi mieli wybór. Inwestujemy, żeby latali jak najwygodniej. W tej chwili operuje u nas 21 przewoźników odlatujących z lotniska im. Jana Pawła II. To naprawdę niezły wynik jak na port regionalny. Mamy u nas linie tradycyjne – Lufthansę, British Airways, Air France, KLM, oczywiście LOT, ale i niskokosztowe – easyJeta czy Ryanaira. Bo ludzie chcą również latać tanio.
Prezydent USA Donald Trump uderza w towary sprowadzane z Unii Europejskiej aż 50-procentową stawką celną. I to j...
Z formalnego punktu widzenia bezpośredni wpływ prezydenta RP na gospodarkę jest ograniczony i dlatego w kampanii...
Jeśli druga tura wyborów prezydenckich to plebiscyt nad rządem koalicji 15 października, to przystępuje ona do n...
Komisja Europejska przekazała 6 maja Rosji jasny komunikat: „dość”. Nigdy więcej nie pozwolimy, by Rosja wykorzy...
Podpisanie ośmiopunktowej deklaracji pana Mentzena to świetny sposób na to, by zostać prezydentem. W końcu różne...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas