Artur Nieradko ma zostać pierwszym zastępcą prezesa, a Marcin Murawski wiceprezesem Banku Gospodarstwa Krajowego. Rada nadzorcza tego państwowego banku spotyka się w najbliższą środę.
Ireneusz Fąfara – obecny szef BGK – nadal będzie zajmował swoje stanowisko, ale z informacji „Rz” wynika, że nie na długo. Jego miejsce prawdopodobnie za kilka miesięcy zajmie Artur Nieradko. Możliwe też, że w zarządzie BGK pojawi się Sergiusz Najar, były prezes Banku Ochrony Środowiska.
BGK jest nietypowym bankiem. Ma pod nadzorem Ministerstwa Finansów pełnić kluczową rolę w działaniach antykryzysowych – przede wszystkim udzielać poręczeń lub gwarancji (także dla zagranicznych firm), będzie też mieć prawo do emisji listów zastawnych. BGK w imieniu rządu dokonuje również sprzedaży euro z dotacji unijnych, co ostatnio przyczyniło się do chwilowego umocnienia złotego.
Marcin Murawski i Artur Nieradko pracowali w Banku Handlowym. Drugi z nich przez cztery lata zasiadał w zarządzie spółki. Mówiło się o nim, że jest bardzo bliskim współpracownikiem Cezarego Stypułkowskiego (ówczesnego prezesa Handlowego, obecnie w JP Morgan). Nieradko stał się sławny pod koniec zeszłego stulecia, kiedy oskarżono go o wykorzystanie poufnych informacji w obrocie akcjami. Chodziło o sprzedaż akcji Handlowego tuż przed upublicznieniem parytetu wymiany akcji w fuzji Banku Handlowego z BRE. Sąd uznał, że nie było to przestępstwo.
Marcin Murawski do BGK przyjdzie ze stołecznego ratusza, gdzie jest obecnie zastępcą skarbnika Warszawy Mirosława Czekaja.