Reklama

Koniec romansu z polityką

Jan Krzysztof Bielecki dołączył w poniedziałek do zespołu EY Polska. Objął stanowisko przewodniczącego Rady Partnerów.

Aktualizacja: 12.01.2015 06:12 Publikacja: 12.01.2015 01:55

Jan Krzysztof Bielecki będzie pracował w EY Polska

Jan Krzysztof Bielecki będzie pracował w EY Polska

Foto: Fotorzepa/Tomasz Jodłowski

– Nie porzucam polityki, bo tak naprawdę nigdy w niej nie byłem – mówi „Rzeczpospolitej" Jan Krzysztof Bielecki. – Byłem społecznym doradcą premiera Tuska. Gdybym chciał być politykiem, kandydowałbym na jakieś stanowisko, zostałbym ministrem.

Decyzję o pracy w EY tłumaczy tym, że chciał wrócić do biznesu, do świata, w którym spędził 19 lat zawodowego życia. Dlaczego EY? – Dobre pytanie. Miałem kilka ofert m.in. z firm consultingowych, bankowości inwestycyjnej, ale przeważył fakt, że z EY byłem już związany od kilku lat: zasiadałem w jury polskiej edycji konkursu Przedsiębiorca Roku – wyjaśnia Bielecki. Wyznaje przy tym, że na każdym etapie rozwoju trzeba znaleźć dla siebie odpowiednie miejsce.

Jako cele postawił przed sobą działania na rzecz rozwoju przedsiębiorczości, chce też wykorzystać fakt, że EY działa w 150 krajach świata i podjąć starania, aby ściągnąć na nasz rynek inwestorów z tych obszarów: – Moje doświadczenie przyda się też w kształtowaniu kolejnych kadr w samym EY – dodaje.

EY spodziewa się, że Bielecki wesprze działania z zakresu doradztwa świadczone gronu Partnerów EY Polska oraz markę EY Polska także na rynkach międzynarodowych. – Będzie ponadto odpowiedzialny za współtworzenie strategii firmy EY Polska w zakresie wsparcia udzielanego polskim firmom, a także w zakresie promocji i rozwoju polskiej przedsiębiorczości – głosi komunikat.

– Możliwość wykorzystania przez EY Polska wiedzy i kompetencji Jana Krzysztofa Bieleckiego jest zbieżna z praktykowaną przez nas zasadą współpracy młodych talentów z osobami o wieloletnim doświadczeniu – mówi Jacek Kędzior, partner zarządzający EY Polska. – Cieszy mnie, że działania na rzecz promowania Polski jako docelowego kierunku inwestycyjnego dla międzynarodowych klientów EY zyskają w jego osobie wsparcie. Warto także w tym miejscu podkreślić jego jedyne w swoim rodzaju doświadczenia zdobyte na gruncie polityki europejskiej i polskiej. Są one nieocenioną kwalifikacją w kontekście przyszłego zaangażowania w projekty realizowane przez nas w obszarze EY EMEIA. Zwłaszcza te, których celem jest reformowanie ram regulacyjnych i stabilizowanie systemu finansowego UE.

Reklama
Reklama

Bielecki w latach 80. był działaczem opozycji. Jako gospodarczy ekspert „Solidarności" współpracował z podziemnymi władzami związku. Z rekomendacji Lecha Wałęsy powołany został na premiera w 1991 r., a w 1992 r., w kolejnym postsolidarnościowym gabinecie, pełnił funkcję ministra ds. integracji europejskiej.

W latach 1993–2003 był przedstawicielem Polski w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju w Londynie, a w latach 2003–2010 był prezesem Banku Pekao, drugiego pod względem wielkości banku w Polsce. Od marca 2010 r. do grudnia 2014 r. kierował pracami Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów RP.

Porzucenie polityki na rzecz biznesu było wcześniej udziałem Pawła Tamborskiego, który rozstał się z Ministerstwem Skarbu Państwa (MSP) i stanął na czele giełdy. Wcześniej szef tego resortu Aleksander Grad przeszedł do Tauronu. Państwowe spółki chętnie przygarniają polityków, zwłaszcza z MSP. Mikołaj Budzanowski, kierujący resortem w latach 2011–2013, wszedł do zarządu Boryszewa. Joanna Schmidt, była wiceminister skarbu, piastowała funkcję wiceprezesa Tauronu, a Adam Leszkiewicz, od 2009 do 2011 podsekretarz stanu w MSP, kierował potem Zakładami Azotowymi w Kędzierzynie-Koźlu.

W polityce wprawdzie nigdy nie był, ale też za parę dni pracę zmieni Rafał Juszczak, wiceszef Getinu Holdingu. Zostanie prezesem Alfa-Banku Białoruś.

W holdingu Leszka Czarneckiego pracował przez trzy lata. Wcześniej był wiceprezesem Prokom Investments. Trafił tam po zakończeniu misji na Ukrainie, gdzie kierował First Ukrainian International Bank multimiliardera Rinata Achmetowa. Za wschodnią granicę wyjechał w 2008 r., niedługo po tym, jak skończył pracę na stanowisku szefa PKO BP.

Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławiński: Banki centralne to nie GOPR ratujący instytucje, które za nic mają ryzyko systemowe
Opinie Ekonomiczne
Prof. Kołodko: Polak potrafi
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Europa staje się najbezpieczniejszym cmentarzem innowacji
Opinie Ekonomiczne
Nowa geografia kapitału: jak 2025 r. przetasował rynki akcji i dług?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Druga Japonia i inne zasadzki statystyki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama