Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 10.02.2015 10:04 Publikacja: 10.02.2015 10:04
Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek
Rz: Denerwuje pana to, co dzieje się teraz w Jastrzębskiej Spółce Węglowej?
Andrzej Malinowski: Tak, bo jesteśmy świadkami kuriozalnej sytuacji. Liderzy związkowi organizują nielegalny strajk, a straty z tego tytułu ponoszą wszyscy – spółka, jej pracownicy, firmy, które z nią współpracują, a także Skarb Państwa, bo do budżetu trafią mniejsze przychody z podatku. Denerwuje mnie to, że instytucje państwowe przyglądają się temu stanowi rzeczy i nie reagują. Tymczasem mamy przecież zarówno ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, jak i ustawę o związkach zawodowych. To prawda, że przepisy te mają wiele dziur i wiele wad, ale mówią one wyraźnie o tym, jakie są uprawnienia liderów związkowych. Na pewno nie należy do nich odwoływanie prezesów firm – a dziś w JSW jest to koronny postulat związkowców. W przypadku JSW o składzie zarządu decyduje wyłącznie rada nadzorcza.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Na dziesięć zobowiązań ujętych w umowie koalicyjnej obecnego rządu, tylko dwie z zapowiedzi zostały w pełni zrealizowane. Reformy przyspieszające transformację i przygotowujące energetykę na zagrożenia, takie jak braki mocy do produkcji prądu, albo dopiero ruszają, albo nie zostały jeszcze rozpoczęte.
W ocenie Najwyższej Izby Kontroli działania poprzedniego rządu związane z organizacją importu i dystrybucji węgla kamiennego w związku z wprowadzeniem embarga na dostawy z Rosji nie były prawidłowe. Zostały one podjęte z opóźnieniem i bez koordynacji pomiędzy uczestniczącymi w nich podmiotami. NIK skierowało także wnioski do prokuratury.
Krajowe zużycie energii elektrycznej wzrosło w tym roku względem poprzedniego o 1,83 proc. do 125,26 TWh licząc od stycznia do września. Jednocześnie udział węgla kamiennego i brunatnego w produkcji energii elektrycznej był w tym okresie najniższy w historii i wynosił ok. 61 proc. Rekordowy był także wrzesień.
Od ponad roku regiony węglowe z powodzeniem korzystają z unijnych funduszy na rozwój po węglu. Dlaczego polski rząd chce je pozostawić bez pieniędzy po 2027 roku? – pyta ekspertka.
Wraz z nowym ministrem aktywów państwowych pojawiła się szansa na rozwiązanie problemów energetyki węglowej i górnictwa. Potrzebny jest nowy plan uwzględniający realia rynkowe, obowiązujące prawo oraz zapewniający osłony dla górników.
Rządowa delegacja z minister przemysłu Marzeną Czarnecką oraz ministrem aktywów państwowych Borysem Budką wznawia rozmowy z Komisją Europejską. Dotyczą one zgody i notyfikacji pomocy publicznej dla polskiego górnictwa. – To priorytetowe zadanie dla mojego resortu – zapewnia minister Czarnecka. Problemy górnictwa jednak rosną wraz z rosnącymi zapasami surowca przy kopalniach i elektrowniach. Głos zabrały związki zawodowe.
Polska energetyka w niedalekiej przyszłości nie będzie oparta na węglu zarówno z powodów klimatycznych, jak i ekonomicznych. Najtańszy dla niej scenariusz to duży udział odnawialnych źródeł energii – pisze dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Bank Gospodarstwa Krajowego rusza oficjalnie w piątek 28 października z ofertą kredytowania zakupu węgla kamiennego przez przedsiębiorstwa ciepłownicze. Barierą jest płynność finansowa spółek.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas