Aktualizacja: 17.01.2016 20:00 Publikacja: 17.01.2016 20:00
Foto: PAP, Tomasz Gzell Tomasz Gzell
Rz: Przejął pan tekę ministra ds. górnictwa w najgorętszym okresie: braku pieniędzy na wpłaty dla górników, niepowstania Kompanii Węglowej i realnego upadku JSW. Co zostawili panu poprzednicy?
Grzegorz Tobiszowski: Jastrzębska Spółka Węglowa właściwie postawiona w stan upadłości. Kompania Węglowa bez perspektyw na pozyskanie środków finansowych dla programu naprawczego. Węglokoks, który wyłożył na zakup czterech kopalń 500 mln zł, nie miał ani kopalń, ani pieniędzy – bo pieniądze zostały po prostu przejedzone. Do tego z końcem roku wygasała ustawa, w oparciu o którą prowadzono restrukturyzację górnictwa. Poprzedni rząd przejął też nasz pomysł synergii potencjałów, zresztą nieudolnie, bo nic de facto nie zrobił.
Prezydent USA Donald Trump uderza w towary sprowadzane z Unii Europejskiej aż 50-procentową stawką celną. I to j...
Z formalnego punktu widzenia bezpośredni wpływ prezydenta RP na gospodarkę jest ograniczony i dlatego w kampanii...
Jeśli druga tura wyborów prezydenckich to plebiscyt nad rządem koalicji 15 października, to przystępuje ona do n...
Komisja Europejska przekazała 6 maja Rosji jasny komunikat: „dość”. Nigdy więcej nie pozwolimy, by Rosja wykorzy...
Podpisanie ośmiopunktowej deklaracji pana Mentzena to świetny sposób na to, by zostać prezydentem. W końcu różne...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas