W Dziecięcym Szpitalu Klinicznym im. Zamenhofa oprócz specjalistycznych klinik, onkologii i hematologii dziecięcej, otolaryngologii czy okulistyki dziecięcej, na małych pacjentów czekają kąciki zabaw, przedszkole i szkoła. – Dobre leczenie jest naszym priorytetem, ale to nie wystarczy, by szpital był ceniony przez pacjentów – mówi Anna Iwaszkiewicz-Pawłowska, dyrektor DSK. Na fachową pomoc mogą tu liczyć dzieci z ADHD, anoreksją i bulimią.

Szpital cały czas się rozwija. Dostał właśnie pieniądze na sfinansowanie z Funduszu Norweskiego akcji wczesnego wykrywania wad wzroku u dzieci. Powstanie też Klinika Rehabilitacji Dziecięcej. Obie inwestycje pochłoną ok. 3 mln zł. Największy problem to brak specjalistów, szczególnie kardiologów, psychiatrów i neurologów dziecięcych.

Białostocki szpital MSWiA szczyci się swoją kardiologią. Przyjeżdżają tu pacjenci z Podlasia, Warmii i Mazur, a nawet Mazowsza. – Na przykład przy wszczepianiu stymulatorów serca, oprócz samego zabiegu, monitorowania pracy stymulatorów i ich naprawy, pacjenci objęci są u nas pełną rehabilitacją kardiologiczną – mówi Janusz Rainko, dyrektor szpitala.

Kondycję finansową placówki ocenia pozytywnie: – Zwiększamy ilość wykonywanych świadczeń, co pozwala na powiększanie kontraktów z NFZ. Lekarze zarabiają coraz lepiej. Od kilku lat udaje się nam wychodzić na zero, czasem z małym plusem.