Problem pojawił się w piątek nad ranem - informuje sieć BBC. Prawdopodobną przyczyną problemów była awaria systemu DNS zamieniającego internetowe nazwy na sieciowe adresy zrozumiałe dla komputerów. Kłopoty dotknęły użytkowników poczty Hotmail, pakietu aplikacji biurowych Office 365 oraz dysku sieciowego Skydrive. Około 8 rano w piątek większość tych usług miała już ponownie działać - zapewniał oficjalny komunikat Microsoftu.
To nie jedyna podobna awaria w tym tygodniu. W środę wpadkę zaliczył Google - sieciowy pakiet Docs (to konkurent pakietu Office Microsoftu) był niedostępny dla części użytkowników. Problemy szybko jednak usunięto
Techniczne kłopoty Google Docs i Microsoft Office 365 mogą jednak zniechęcić użytkowników do korzystania z sieciowych pakietów oprogramowania. W założeniu trzymania aplikacji i dokumentów w „internetowej chmurze” miało właśnie zabezpieczać przed awariami sprzętu. Użytkownicy mogą dzięki temu korzystać z najnowszych wersji programów, mają też dostęp do swoich dokumentów z dowolnego komputera - o ile jest podłączony do Internetu.
Dla Microsoftu awaria Office 365 jest szczególnie bolesna. Koncern przekonywał użytkowników do korzystania z tego typu usług powołując się właśnie na niezawodność chmury. W dodatku Office 365 jest płatne - kosztuje ponad 5 euro za jednego użytkownika na miesiąc.