Microsoft uznał racje użytkowników skarżących się na szybkość działania. Dlatego Windows 7 ma być szybszy i potrzebować mniej pamięci operacyjnej. Według zapowiedzi firmy ma znakomicie działać w komputerze przenośnym nowej generacji (netbooku), tanim i energooszczędnym, którego dzisiaj Vista nie jest w stanie obsłużyć.
Użytkownicy będą mogli testować “siódemkę” już na początku przyszłego roku. Microsoft obiecuje, że w pełni sprawny nowy system operacyjny wejdzie na rynek pod koniec 2009 roku.
Użytkownik następnej generacji systemu operacyjnego Microsoftu znacznie rzadziej zobaczy na ekranie komputera ostrzeżenia. Gwałtowne i dość częste alerty irytowały użytkowników Visty. – Naszą najważniejszą intencją jest pomoc w skutecznej ochronie systemu operacyjnego, zwłaszcza wśród mniej doświadczonych użytkowników komputerów osobistych – powiedział Steven Sinofski, pierwszy wiceprezes grupy Windows w firmie Microsoft agencji AP. Według niego firma powinna bliżej niż dotychczas współpracować z innymi producentami oprogramowania w celu wyeliminowania zmory alertów. Michael Silver, analityk w firmie Gartner, uważa, że udane wejście na rynek Windows 7 jest niezwykle istotne dla Microsoftu. – Największą w tym przeszkodą będzie fatalna reputacja Visty – powiedział. Nowy system operacyjny ma w założeniu wyeliminować wszystkie niedogodności, z jakimi borykają się użytkownicy obecnie sprzedawanej wersji okienek. Julie Larson – Green, wiceprezes ds. Windows, uchyla rąbka tajemnicy: Vista wymaga, aby drukarka była zainstalowana z poziomu menu systemu. Po skargach użytkowników firma postanowiła uprościć sposób dodawania drukarki, zastrzegła jednak, że wiele zmian zaproponowanych przez informatyków nie zostało jeszcze przetestowanych przez zwykłych użytkowników komputerów.
[wyimek]Udane wejście na rynek Windows 7 jest bardzo ważne dla Microsoftu, uważa analityk Michael Silver[/wyimek]
Subtelne, ale użyteczne zmiany mają dotyczyć paska zadań na dole ekranu. Usunięte zostaną zbędne ikonki, za pomocą których można uruchamiać programy.