Najmniej możesz wydać na Białołęce

Najtańsze mieszkania można dziś kupić od dewelopera za 160 tys. zł – są to maleńkie kawalerki znajdujące się z dala od centrum Warszawy i stanowią niewielki odsetek całej stołecznej podaży

Aktualizacja: 23.02.2009 03:00 Publikacja: 23.02.2009 00:01

Osiedle Twoje Białe Łąki – metr mieszkania kosztuje tu 6,6 tys zł

Osiedle Twoje Białe Łąki – metr mieszkania kosztuje tu 6,6 tys zł

Foto: Materiały Inwestora

Na 25,6 tys. lokali do wzięcia w Warszawie i okolicach, znajdziemy zaledwie ok. 80 lokali w czterech inwestycjach, które kosztują mniej niż 200 tys. zł – wynika z danych tabelaofert.pl. Są to osiedla: Twoje Białe Łąki, budowane na Białołęce przez spółkę Ostoja Michałów (cztery oferty), jedna propozycja J.W. Construction – w Lewandów Park II na Białołęce, osiem lokali na osiedlu Santorini na Olszynce Grochowskiej, stawianym przez Unidevelopment, oraz 70 w Osiedlu Tęczowym we Włochach, stawianym przez Dolcan. Najtańsze mieszkania są do kupienia w pierwszej z wymienionych inwestycji – Twoje Białe Łąki. Można tam kupić dwie kawalerki o pow. niespełna 25 mkw. za 160,7 tys. zł (6,6 tys. zł za 1 mkw.).

Deweloperzy obserwują, że klienci poszukują tanich mieszkań i jednocześnie wciąż oczekują na większe przeceny. – Z wypowiedzi osób zainteresowanych zakupem mieszkań jasno wynika, że mają problemy z uzyskaniem finansowania w bankach i dlatego interesują ich możliwie najtańsze mieszkania – mówi Grzegorz Barbachowski, prezes firmy deweloperskiej Home Invest.

[srodtytul]Największe – najtańsze[/srodtytul]

Agnieszka Turowska, analityk spółki MT Development, zapewnia, że obecnie popularnego wśród klientów mieszkania – dwupokojowego o pow. do 50 mkw. za 5 – 6 tys. zł za 1 mkw. raczej się nie kupi.– Chyba że są to ostatnie mieszkania w inwestycji i deweloper zgodzi się na pewien upust, by móc zamknąć projekt. W przypadku mieszkań trochę droższych, za 6 – 7 tys. zł za 1 mkw., cenę można negocjować – zdarzają się bowiem upusty w wysokości 5 proc., choć deweloperzy niechętnie będą je łączyć z innymi promocjami, np. darmowy garaż itp. Wyższe upusty w tym segmencie rynku są raczej rzadkością – opowiada Turowska.

Obecnie mieszkania do 7 tys. zł za metr stanowią 20,2 proc. rynku warszawskiego, podczas gdy rok temu wskaźnik ten wynosił 17,4 proc. – tak podają analitycy portalu tabelaofert.pl. Tymczasem lokale najtańsze, w których za mkw. zapłacimy nie więcej niż 5 tys. zł, nadal stanowią zaledwie 0,3 proc. oferty.

– Tu jednak należy pamiętać, że najtańsze mieszkania w przeliczeniu za metr kwadratowy często mają duże metraże – np. 100 mkw. Dlatego cena całkowita nie jest już tak zachęcająca – zauważa Maciej Dymkowski, prezes portalu tabelaofert.pl. Szacuje jednocześnie, że największa zmiana nastąpiła wśród lokali w cenie od 6,5 do 7 tys. zł za mkw. – rok temu ich udział w rynku wynosił 5,7 proc., a obecnie sięga niemal 8,2 proc.Obserwując, jak w ciągu roku zmieniał się udział procentowy dzielnic, w których dostępne są mieszkania w cenie poniżej 7 tys. zł za mkw., można zauważyć, że przede wszystkim znacząco zmniejszyła się przewaga Białołęki. Lokalizacja ta wciąż jednak pozostaje samotnym liderem, jeśli chodzi o najtańsze mieszkania, z udziałem w rynku przekraczającym 50 proc. Jednocześnie znacznie wzrósł udział Włoch, Pragi-Południe, a także Bemowa.

[srodtytul]Skorzystać z dopłaty[/srodtytul]

Coraz więcej deweloperów zachęca do kupna mieszkań, których koszt 1 mkw. pozwala ubiegać się o kredyt z państwową dopłatą w ramach programu „Rodzina na swoim”.

– Cena metra kwadratowego w naszych najtańszych lokalach kształtuje się granicach 6,5 tys. zł brutto. Wszystkie mieszkania w ofercie są dostępne w kredycie z państwową dopłatą, bo ich cena nie przekracza 7,1 tys. zł za 1 mkw. i jest to głównym powodem dużego ożywienia sprzedaży, które obserwujemy od nowego roku – tłumaczy Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży w RED Reale Estate Development.

Spółka Home Invest proponuje za 7,1 tys. zł za 1 mkw. mieszkania na parterze na osiedlu Wola Prestige, które również kwalifikują się do zaciągnięcia kredytu z państwową dopłatą.

– W naszej inwestycji najmniejsze mieszkania mają powierzchnię 40 mkw. W ofercie znajduje się kilka takich lokali, które kosztują ok. 360 tys. zł brutto. Klienci, którzy chcą kupić mieszkanie na osiedlu Wola Prestige, poszukują jednak mieszkań jednopokojowych o jeszcze mniejszej powierzchni, czyli do 30 mkw. Dlatego w kolejnych projektach znajdą się lokale o takim metrażu – zapewnia Grzegorz Barbachowski.

Radosław Bieliński z firmy Dom Development przyznaje, że mniejsze i tańsze mieszkania cieszą się zwykle największym zainteresowaniem wśród osób samotnych lub też młodych małżeństw. – Obecnie nie zauważyliśmy większego wzrostu zainteresowania tego typu mieszkaniami. Zakup mieszkania to niejednokrotnie inwestycja życia, więc osoby, które się na nie decydują, bardzo rozważnie do tego podchodzą, mając na uwadze także np. rozwój rodziny w niedalekiej przyszłości – twierdzi Bieliński.Tymczasem Iwona Pasterska, kierownik działu sprzedaży Budimex Nieruchomości, twierdzi, że zainteresowanie mieszkaniami małymi i tanimi zawsze było i jest duże. – Również i dziś notujemy wiele zapytań o takie lokale – zapewnia Pasterska.

[srodtytul]Niemal po kosztach[/srodtytul]

Zdaniem Agnieszki Turowskiej pula tanich lokali raczej będzie malała. – Te budowane po 2007 r. są dla samych deweloperów drogie. Nawet przy zaakceptowaniu przez nich niskiej jak na ten rynek marży – ok. 10-proc. – ciężko będzie zejść z ceną poniżej 7 tys. zł za 1 mkw. – twierdzi Turowska.

Z ankiety, jaką wśród deweloperów przeprowadził redNet Consulting, wynika, że miażdżąca większość firm zdecydowała się na opóźnienie wprowadzania nowych inwestycji na rynek. Zatem w najbliższych miesiącach, zdaniem Macieja Dymkowskiego, sytuacja będzie komfortowa dla nabywcy – dużo mieszkań do nabycia, przeważnie już gotowych, niemal po kosztach budowy i zakupu działki, ponieważ marże deweloperów są już dziś na minimalnym poziomie.

– Niestety, jakiekolwiek zdecydowane ożywienie na rynku spowoduje, że powtórzy się to, co wydarzyło się już dwukrotnie w ciągu kilku ostatnich lat. Brak podaży, powrót do zakupów dziury w ziemi i rosnące ceny – twierdzi Maciej Dymkowski. – Biorąc pod uwagę bardzo dużą skłonność deweloperów do dawania rabatów oraz to, że obecnie wybór mieszkań jest duży, a prace budowlane zaawansowane, więc widzimy, co kupujemy, najbliższe miesiące są najlepszym momentem na zakup taniego lokum – dodaje.

Na 25,6 tys. lokali do wzięcia w Warszawie i okolicach, znajdziemy zaledwie ok. 80 lokali w czterech inwestycjach, które kosztują mniej niż 200 tys. zł – wynika z danych tabelaofert.pl. Są to osiedla: Twoje Białe Łąki, budowane na Białołęce przez spółkę Ostoja Michałów (cztery oferty), jedna propozycja J.W. Construction – w Lewandów Park II na Białołęce, osiem lokali na osiedlu Santorini na Olszynce Grochowskiej, stawianym przez Unidevelopment, oraz 70 w Osiedlu Tęczowym we Włochach, stawianym przez Dolcan. Najtańsze mieszkania są do kupienia w pierwszej z wymienionych inwestycji – Twoje Białe Łąki. Można tam kupić dwie kawalerki o pow. niespełna 25 mkw. za 160,7 tys. zł (6,6 tys. zł za 1 mkw.).

Pozostało 88% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej