Tomasz Panabażys, wiceprezes zarządu spółki J.W. Construction Holding:
Wokół rynku nieruchomości gęstnieją apokaliptyczne wizje. Utrata szans na kredyt, nadpodaż, a w konsekwencji wojna cenowa między deweloperami. Czy aby na pewno?
Ten czarny scenariusz, z punktu widzenia spółki działającej na polskim rynku nieruchomości niemal 20 lat, wydaje się przede wszystkim reakcją psychologiczną na szereg zmian jakie zaszły w ostatnim czasie. Zmian koniecznych dla rozwoju rynku i bezpieczeństwa zawieranych transakcji. Jednak mnożące się pesymistyczne komentarze wzbudzają wątpliwości w klientach.
Tymczasem obecna szeroka oferta i bardzo już atrakcyjne ceny stwarzają świetne warunki do zakupu mieszkania. Bo czy inaczej można nazwać cenę metra mieszkania na poziomie 5 tys. zł, w dynamicznie rozwijających się dzielnicach stolicy?
Dwupokojowy 40-metrowy lokal na warszawskiej Białołęce można kupić już od 210 tys. zł. W kredycie z rządową dopłatą, udzielonym na 40 lat, na 100 proc. wartości nieruchomości, miesięczna rata wyniesie ok. 615 zł.