Na­wet o 19,4 proc., do 5,79 zł, dro­ża­ły w trak­cie wczo­raj­szej se­sji ak­cje Po­lnor­du.?Na zamknię­ciu no­to­wań kurs rósł o 17,7 proc., do 5,71 zł. Wzro­sty mo­gły być spóź­nio­ną rea­kcją in­we­sto­rów na opu­bli­ko­wa­ną w po­przed­ni wto­rek in­for­ma­cją, że spół­ka wy­ku­pi­ła w ter­mi­nie ob­li­ga­cje o łącz­nej war­to­ści no­mi­nal­nej 40 mln zł.

Opu­bli­ko­wa­na w trak­cie ma­jo­we­go week­en­du in­for­ma­cja do­pro­wa­dzi­ła do wzro­stu no­to­wań spół­ki w trak­cie dwóch se­sji o nie­speł­na 5 proc. Notowania wystrzeliły w górę na dobre jednak do­pie­ro wczo­raj.

Mi­mo wczo­raj­sze­go wzro­stu ak­cje de­we­lo­pe­ra wciąż są o 45 proc. tań­sze niż na ko­niec minio­ne­go ro­ku. Szcze­gól­nie moc­no pa­pie­ry Po­lnor­du przeceniono w po­ło­wie kwiet­nia, gdy w trak­cie dwóch se­sji no­to­wa­nia zniż­ko­wa­ły po po­nad 12 proc. Przed­sta­wi­cie­le spół­ki uspoka­ja­li wów­czas, że nie dzie­je się w niej nic, co uza­sad­nia­ło­by tak dra­stycz­ną przecenę. Ich zda­niem z fir­my pły­nę­ły ra­czej po­zy­tyw­ne sy­gna­ły.

Ana­li­ty­cy tłu­ma­czy­li ów­cze­sne spad­ki no­to­wań Polnordu bra­kiem za­ufa­nia do kon­dy­­cji finan­so­wej spółki oraz ogól­ną nie­chę­cią in­we­sto­rów do bran­ży de­we­lo­per­skiej. Po­waż­ne pro­ble­my Gan­t Development spra­wi­ły bo­wiem, że in­we­sto­rzy za­czę­li się oba­wiać o płynność finansową po­zo­sta­łych przed­sta­wi­cie­li bran­ży, zwłasz­cza tych moc­no zadłużonych.