Dziś w Warszawie można kupić ok. 1 tys. mieszkań używanych, które kosztują nie więcej niż 200 tys. zł – wynika z danych Szybko.pl. To niewiele, bo niecałe 3 proc. całej podaży.
Zdaniem Roberta Barszcza z agencji Ober-Haus ofert w niskiej cenie jest coraz mniej, bo już od kilku kwartałów małe lokale drożeją.
– Zawsze jednak znajdą się takie mieszkania, choć głównie w mniej atrakcyjnych lokalizacjach, nieduże lub też do gruntownego remontu – zapewnia Marta Kosińska z Szybko.pl. Jednocześnie popyt nawet na lokale do 200 tys. zł zdecydowanie przewyższa ich podaż.
– Klienci szukają okazji, gdyż takie kwoty mogą wpłacić gotówką, nie musza porywać się na kredyt. Małe lokum traktują je również jako pierwsze mieszkanie dla dzieci, które np. przyjeżdżają na studia do Warszawy. Ponadto zwykle tanie lokale kupowane w celu inwestycyjnym, gdyż bardzo dobrze się wynajmują – opowiada Robert Barszcz.
Najczęściej, jak zapewnia, za 200 tys. zł trafiają się 25–30-metrowe kawalerki.