Reklama

MdM: będzie krucho z dopłatami

„Mieszkanie dla młodych” cieszyło się w październiku wielką popularnością. Wykorzystano 87,5 mln zł z tegorocznego i 31 mln zł z przyszłorocznego limitu dopłat.

Publikacja: 03.11.2015 13:25

Budżet MdM na 2016 r. zaplanowano na 730 mln zł. Jednak już teraz nieco ponad 20 proc. tej kwoty zos

Budżet MdM na 2016 r. zaplanowano na 730 mln zł. Jednak już teraz nieco ponad 20 proc. tej kwoty zostało zarezerwowane.

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

- W tym roku pieniędzy wystarczy dla wszystkich chętnych. Jednak w przyszłym roku zabraknie, nawet jeśli popularność programu nie będzie tak wysoka, jak ostatnio. Natomiast gdyby cały przyszły rok wyglądał tak, jak miniony miesiąc, to pieniądze skończą się już w lipcu - ocenia Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander.

Przypomnijmy, październik był drugim miesiącem obowiązywania nowych zasad programu „Mieszkanie dla młodych". Przyniósł on dalszy istotny wzrost zainteresowania dopłatami. W czasie pierwszego miesiąca czwartego kwartału kredytobiorcy wykorzystali 87,5 mln zł z tegorocznego limitu środków przeznaczonych na dopłaty.

- To zdecydowanie więcej niż w rekordowym dotychczas wrześniu - niecałe 63 mln zł. Dla porównania, nim MdM objął swoim zasięgiem rynek wtórny, miesięcznie wykorzystywano 20-35 mln zł. Jednak nawet jeśli w kolejnych miesiącach utrzyma się tak wysoki popyt, to środków na dopłaty w tym roku powinno jeszcze wystarczyć dla wszystkich chętnych. Do zagospodarowania pozostało bowiem 223 mln zł. Gorzej będzie w przyszłym roku - uważa Jarosław Sadowski.

Budżet MdM na 2016 r. zaplanowano na 730 mln zł. Jednak już teraz nieco ponad 20 proc. tej kwoty zostało zarezerwowane na mieszkania, które zostaną oddane do użytkowania w przyszłym roku. Biorąc pod uwagę jeszcze rezerwacje, jakie zostaną dokonane w listopadzie i grudniu, w przyszłym roku w praktyce może być do wykorzystania nie 730 mln zł, lecz 530-540 mln zł.

Zdaniem Sadowskiego, gdyby wykorzystanie środków utrzymało się na obecnym poziomie - 87 mln zł miesięcznie - to pieniądze skończą się w lipcu przyszłego roku. Nawet przy złożeniu, że wartość dopłat spadnie do 55 mln zł miesięcznie, środków i tak zabraknie przed końcem roku.

Reklama
Reklama

- W takim przypadku skończą się w październiku. Przyczyną tak dużego zainteresowania jest przede wszystkim umożliwienie uzyskania dopłaty nie tylko na mieszkania z rynku pierwotnego, ale także na te z drugiej ręki. Nie wszędzie powstają bowiem nowe lokale, a więc do niedawna wiele osób nie mogło liczyć na dopłatę - wyjaśnia Jarosław Sadowski. - Poza tym nierzadko mieszkania od dewelopera są znacznie droższe od używanych, a dodatkowo wymagają jeszcze wysokich nakładów, aby można było w nich zamieszkać. Młodzi nie zawsze mogli więc sobie pozwolić na zakup takiego mieszkania, nawet mimo dopłaty - tłumaczy analityk Expandera.

Częściowo na wzrost popularności "MdM" wpłynęło także podwyższenie wysokości dopłat dla osób posiadających co najmniej dwoje dzieci oraz złagodzenie wymogów dla rodziców z przynajmniej trójką dzieci. Ci ostatni dostaną dopłatę nawet jeśli mają więcej niż 35 lat oraz nawet gdy kupowane przez nich mieszkanie nie jest ich pierwszym w życiu.

Nieruchomości mieszkaniowe
Bruksela ma plan na tanie mieszkania. Kolejne regulacje zamiast usuwania barier?
Nieruchomości
Produkcyjna sinusoida mieszkaniowa. Po mocnym październiku chudy listopad
Nieruchomości
Rynek najmu schodzi z górki. Ale są mieszkania, które znikają w kilka godzin
Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama