„Przyszłość Centrów Handlowych” to tytuł raportu przygotowanego przez PRCH wraz z firmą badawczą GfK. Czy, po co i komu potrzebne będą duże galerie?
Przygotowaliśmy ten raport, ponieważ chcieliśmy przeanalizować, co dzieje się na rynku, kiedy wokół słychać o zagrażajacym nam handlu w internecie, jakie są oczekiwania klientów, przed jakimi wyzwaniami centra stoją, w jakim kierunku powinny się rozwijać.
Kluczowym wnioskiem jest to, że obiekty handlowe – i te duże, i te małe – powinny mieć w centrum uwagi klientów. Szczególnie że mamy kilka różnych grup, a każda ma swoje oczekiwania i musimy jako branża się do nich dostosować. To silent generation, baby boomers, pokolenie „iksów”, milenialsi i pokolenie Z. Ci najstarsi konsumują i są najbardziej tradycyjni, ci na poziomie „iksów” są bardziej skupieni na tych dobrach, których nigdy nie mieli, szukają marek, luksusu, z kolei millenialsi przywiązują dużą wagę do kwestii środowiskowych, a „zetki” funkcjonują już w pełni w rzeczywistości internetowej.
Przy wysokim już poziomie nasycenia rynku naszym zadaniem jest szycie na miarę. Z dużymi i małymi centrami handlowymi będzie dobrze, jeśli będziemy wiedzieć, jak spełnić te różne potrzeby, jakie mają poszczególne pokolenia, jak dać różnorodność i zadbać o aspekt społeczny, który zwłaszcza po pandemii stał się ważny. Musimy też dopasować ofertę do danej lokalizacji.
Jeszcze przed pandemią wiele galerii inwestowało w rozbudowę części gastronomiczno-rozrywkowych rozumiejąc, że centrum handlowe musi być czymś więcej, niż wynikałoby to z jego nazwy. Na co przede wszystkim branża musi stawiać w aspekcie pozahandlowym?