Reklama

Aneta Gawrońska: Za ziemię jak za zboże

Kupujcie ziemię, już jej nie produkują. To powiedzenie Marka Twaina służy za motto wielu firmom, które przekonują do inwestycji w grunty.

Aktualizacja: 29.09.2017 03:52 Publikacja: 29.09.2017 02:55

Aneta Gawrońska: Za ziemię jak za zboże

Foto: rp.pl

Dziś działki budowlane w dobrym miejscu to prawdziwa żyła złota. Boom na rynku nieruchomości zdaje się nie mieć końca.

Z taśmy produkcyjnej schodzą kolejne biurowce, hale magazynowe, prywatne akademiki, hotele, osiedla mieszkaniowe. Popyt na tereny inwestycyjne jest więc ogromny. Ceny działek rosną. Znalezienie parceli z prestiżowym adresem, na której można szybko budować, graniczy z cudem. W czasie poprzedniej hossy rynek był tak gorący, że firmy po zaciętych bojach płaciły za ziemię nawet kilkaset milionów złotych. A to przekładało się na astronomiczne ceny mieszkań. Kiedy przyszły chude lata, niektórzy deweloperzy zostawali z niesprzedanymi lokalami albo pustymi, kupionymi za grube miliony gruntami. Wydaje się, że firmy wyciągnęły wnioski.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Nieruchomości
Rynek wtórny. Ceny mieszkań poszły w górę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Nieruchomości
Ilu najemców zamieni czynsz na ratę kredytu? Wynajmowane lokale opustoszeją?
Nieruchomości
Rynek najmu mieszkań zasypany ofertami. Co ze stawkami?
Nieruchomości
W regionach zaczyna brakować dużych biur. „Zaledwie kilkadziesiąt modułów”
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Nieruchomości
Budlex razy dwa w cztery lata. Lokalny deweloper ma plan i silną kadrę
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama