Z barometru „Rz” wynika, że średnie ceny terenów pod zabudowę mogą się jeszcze obniżyć do jesieni 2010 r., ale już niewiele, bo o 1 – 2 proc. Zwłaszcza jeśli porówna się te zmiany ze spadkiem cen w ostatnim roku, kiedy wynosił on przeciętnie około 13 – 14 proc.
Podaż działek budowlanych jest duża, i to w różnych lokalizacjach i cenach. Oprócz osób prywatnych, które chcą sprzedać posiadane tereny, z ofertami zgłaszają się też deweloperzy. Chcą oni pozbyć się gruntów, które wcześniej nabyli pod projektowane inwestycje. Zainteresowanie zakupami raczej umiarkowane, choć agencje obserwują większy ruch niż latem. Najchętniej kupowane są place w cenie od 100 (na przykład w Białymstoku) do 150 tys. zł (m.in. w Krakowie). Rośnie poza tym liczba zwolenników inwestowania w tereny podmiejskie.