Jak wpływają zmiany stóp procentowych oraz kursu walut na zaciągnięte już kredyty mieszkaniowe?
• Wiele zależy od tego, przy jakim kursie był zaciągany kredyt oraz jaka marża obowiązuje klienta. Analitycy porównywarki finansowej Comperia.pl badają zmiany poziomu całkowitego zadłużenia pozostającego do spłaty dla kredytu hipotecznego w wysokości 300 tys. zł, zaciągniętego na 30 lat w PLN, CHF i EUR w styczniu 2006 r., 2007 r., 2008 r., 2009 r. Co wydarzyło się w ciągu miesiąca?
• – Minione tygodnie na rynku kredytowym upłynęły pod znakiem drożejących kredytów frankowych oraz złotowych. Raty oraz saldo zadłużenia tych pierwszych rosły z uwagi na silne globalne umocnienie franka szwajcarskiego, w tym również w stosunku do złotego. Te drugie drożały natomiast w wyniku dwóch zdarzeń, które odnotował rynek w ostatnim czasie: wysoka inflacja w maju oraz kolejna podwyżka stóp procentowych dokonana przez RPP – wyjaśnia Karol Wilczko, analityk porównywarki finasowej Comperia.pl.
• Średni kurs, po jakim spłacane były kredyty walutowe denominowane do CHF, wzrósł w ostatnim miesiącu z poziomu 3,18 zł do 3,35 zł. Bywały jednak dni, w których raty kredytów musiały być spłacane średnio nawet po 3,44 zł. Tak mocne osłabienie złotego nie tylko wpłynęło na wyższe raty kredytów, ale przede wszystkim na saldo zadłużenia. Wzrosło ono średnio o kilkanaście tysięcy złotych.– W jednym z kredytów zaciągniętych na początku 2008 roku aktualne saldo do spłaty wynosi aż 431 tysięcy złotych, a miesiąc wcześniej było to 410 tys. zł, wobec 300 tys. zł pierwotnie pożyczonych od banku – podaje przykład Karol Wilczko.
• Posiadaczom kredytów w rodzimej walucie nie umknęło, że Rada Polityki Pieniężnej już czwarty raz w 2011 roku podniosła główną stopę procentową, do poziomu 4,5 proc. Średni poziom stawki WIBOR 3M wzrósł w ostatnim miesiącu z 4,32 proc. do 4,53 proc.