- Do pierwszego meczu pozostało już tylko dziewięć tygodni. Szacuje się, że w czerwcu w Polsce pojawi się ponad milion kibiców - mówi Marta Kosińska, analityk rynku nieruchomości z Szybko.pl. - Jednym z większych wyzwań będzie dla nich znalezienie miejsca do spania.
Marta Kosińska przypomina, że UEFA daje wytyczne dotyczące liczby miejsc noclegowych, jakie powinny być dostępne podczas mistrzostw. - W Warszawie zgłoszono zapotrzebowanie na 100 tys. miejsc, w Gdańsku na 85 tys., a w Poznaniu i Wrocławiu - po 50 tys. - podaje Marta Kosińska. - Z drugiej strony spółka PL.2012, biorąc pod uwagę lokalizacje położone w promieniu dwóch godzin jazdy od miast gospodarzy, oszacowała, że dostępnych jest około 200 tys. miejsc w rejonie Gdańska, 85 tys. w Warszawie, 64 tys. w Poznaniu i 60 tys. we Wrocławiu - dodaje.
I tłumaczy, że takie wyniki są pochodną charakteru danego regionu: Trójmiasto jest jedną z bardziej atrakcyjnych lokalizacji turystycznych, w Poznaniu odbywają się rożnego rodzaju targi. - Z szacunków wynika, że najtrudniej będzie o nocleg w Warszawie - mówi Marta Kosińska.
Dodaje, że hotele albo nie mają już wolnych pokoi na Euro, albo odstraszają ceną. Pozostają prywatne mieszkania i pensjonaty. Można też wynająć pokój.
Jak podaje Szybko.pl, najem pokoju w Warszawie (na jedna dobę) kosztuje od 40 do 550 zł. Za dobowy najem mieszkania trzeba będzie zapłacić w stolicy od 100 do 1500 zł, a za wynajem apartamentu - od 150 do 5 tys. zł. (Patrz: Ceny najmu w czasie Euro).