Całe życie odkładać na dom

Średnie pensje z aż 21 lat i 6 miesięcy pracy musiałby odłożyć Polak, aby kupić 150-metrowy dom jednorodzinny w mieście wojewódzkim

Publikacja: 25.09.2012 14:59

Całe życie odkładać na dom

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

Tak wynika z analizy przeprowadzonej przez portal nieruchomości Domy.pl. - Najszybciej, bo po 15 latach i 6 miesiącach odkładania przeciętnie zarabiający Polak będzie mógł sobie pozwolić na kupno domu w Gorzowie Wielkopolskim. Na tej samej wielkości dom w Warszawie osoba zatrudniona w woj. mazowieckim będzie musiała pracować ponad 28 lat - wylicza Marcin Drogomirecki, dyrektor serwisu Domy.pl

Analitycy badali, jak mają się  aktualne ceny domów oferowanych do sprzedaży w miastach wojewódzkich do średnich wynagrodzeń netto, jakie otrzymują osoby zatrudnione w poszczególnych województwach.

-  Widać, że przy stosunkowo niewielkich różnicach w zarobkach długość okresów potrzebnych na uzbieranie środków na zakup 150-metrowego domu różni się znacząco - zwraca uwagę Drogomirecki.

Choć średnie wynagrodzenie w województwie lubuskim jest aż o 1/3 niższe niż w woj. mazowieckim, to na zakup domu w jego stolicy – Gorzowie Wlkp. – trzeba by odłożyć pensje jednej osoby tylko ze 186 miesięcy, czyli z 15 i pół roku. Tymczasem osoba otrzymująca średnie wynagrodzenie w woj. mazowieckim, aby kupić podobny dom w Warszawie musiałaby odkładać prawie dwa razy dłużej – 28 lat i 1 miesiąc.

Z danych domy.pl wynika, że stosunkowo krótko na zakup domu w stolicy województwa, będącego miejscem zatrudnienia, muszą pracować także mieszkańcy woj. podkarpackiego – "tylko" 17 lat i 2 miesiące.

W ciągu mniej niż 20 lat na własne, 150-metrowe domy zarobią mieszkańcy województw, których stolicami są: Białystok, Bydgoszcz, Opole i Katowice. - Co warto podkreślić, za wyjątkiem śląskiego, średnie pensje w tych województwach nie należą do najwyższych w Polsce. Relatywnie krótki czas potrzebny na to, by zapracować na dom, to efekt niższych cen nieruchomości w wymienionych miastach - zwraca uwagę Drogomirecki. - W pewnym sensie paradoksem jest to, że w nieporównanie gorszym położeniu są mieszkańcy tych województw, których stolice stanowią duże, prężne ośrodki administracyjno-gospodarcze. Mogłoby się wydawać, że dzięki rozwiniętym rynkom pracy i oferowanym w nich wyższym wynagrodzeniom droga do własnego domu jest krótsza. Nic podobnego.

Z analizy portalu Domy.pl wynika, że na zakup średniej wielkości domu w Poznaniu osoba, uzyskująca średnie wielkopolskie wynagrodzenie, musiałaby oszczędzać aż 23 lata i 1 miesiąc. Zatrudniony w woj. dolnośląskim do osiągnięcia podobnego celu – uzbierania na dom we Wrocławiu – potrzebowałby dodatkowych 4 miesięcy (23 lata i 5 miesięcy), a osoba otrzymująca średnie wynagrodzenie w woj. pomorskim na dom w Gdańsku musiałaby pracować aż o dwa lata i 10 miesięcy dłużej  od Wielkopolanina (25 lat i 11 miesięcy).

Najdłużej na własny dom w stolicy swojego województwa trzeba pracować na Mazowszu i w Małopolsce.  Mieszkaniec podkrakowskich Wadowic, otrzymujący co miesiąc „na rękę" całkiem dobre, jak na lokalne warunki, wynagrodzenie – 2503 zł (małopolską średnią) – żeby stać się właścicielem domu w Krakowie musiałby odkładać całą pensję aż przez 332 miesiące, tj. 27 lat i 8 miesięcy.

- Jeszcze dłużej na własny dom w Warszawie musiałby pracować mieszkaniec woj. mazowieckiego. Np. Płocczanin otrzymujący średnie mazowieckie wynagrodzenie netto, wynoszące 3356 zł, który z taką pensją w oczach średnio zarabiających mieszkańców innych województw uchodziłby za krezusa, na zakup domu w stolicy potrzebowałaby aż 28 lat i 1 miesiąca wyrzeczeń. Na kosztujący średnio 1 130 000 zł dom w Warszawie musiałby odłożyć, co do grosza, wszystkie 337 pensji - podaje statystyki Marcin Drogomirecki.

Jego zdaniem, receptą dla pracujących w najbogatszych województwach, jest odkładanie zarobionych pieniędzy i zakup domu z dala od miejsca, w którym zarabiają.

Tak wynika z analizy przeprowadzonej przez portal nieruchomości Domy.pl. - Najszybciej, bo po 15 latach i 6 miesiącach odkładania przeciętnie zarabiający Polak będzie mógł sobie pozwolić na kupno domu w Gorzowie Wielkopolskim. Na tej samej wielkości dom w Warszawie osoba zatrudniona w woj. mazowieckim będzie musiała pracować ponad 28 lat - wylicza Marcin Drogomirecki, dyrektor serwisu Domy.pl

Analitycy badali, jak mają się  aktualne ceny domów oferowanych do sprzedaży w miastach wojewódzkich do średnich wynagrodzeń netto, jakie otrzymują osoby zatrudnione w poszczególnych województwach.

Pozostało 85% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej