? Popyt jest znacznie mniejszy od stale rosnącej podaży domów. Średni czas sprzedaży wydłuża się – mówią pośrednicy w obrocie nieruchomościami. Zdarza się, że nabywca pojawia się dopiero po czterech latach, gdy cena ofertowa spadnie o jedną trzecią.
? Sprzedający budynki jednorodzinne, którym zależy na szybkim znalezieniu nabywcy, obniżają ceny po kilku miesiącach o 10 proc. i czekają na odzew.
? Zainteresowaniem cieszą się domy tanie, małe, do remontu. Mogą się znajdować na obrzeżach miasta, jeśli jest dobra komunikacja. Ożywienia na rynku domów nie widać, gdyż potencjalni nabywcy spodziewają się obniżek cen.
Jak czytać barometr cen domów?