Tak wynika z analiz Lion's Banku. - Osoba mająca na koncie 10 mln złotych, ma niemal nieograniczony wybór. Posiadając taką kwotę można kupić prawie każdą nieruchomość mieszkalną w Polsce - mówi Jakub Potocki, analityk z Lion's House.
Dodaje, że klient z taką gotówką może też wybrać nieruchomość na prowadzenie biznesu. - W ofercie można znaleźć pensjonaty i hotele - tłumaczy Jakub Potocki. - Inaczej sprawa wygląda za granicą, szczególnie w najdroższych miastach świata. W Monako, Londynie czy Hongkongu 10 milionów złotych nie jest wcale kwotą, która pozwala wybierać z nieruchomości z najwyższej półki - podkreśla.
W warszawskim Wilanowie
Z analiz Lion's Bank wynika, że w Polsce trudno znaleźć nieruchomości na sprzedaż w takiej cenie. - Chcąc wydać 10 milionów złotych ma się do wyboru nie więcej niż kilkadziesiąt ofert. Nie jest to nic dziwnego, gdyż ceny luksusowych mieszkań lub domów nie przekraczają z reguły 25 - 30 tys. zł za metr. Niemniej można znaleźć pojedyncze oferty, gdzie za taką cenę kupimy prawie 400-metrowy apartament - mówi Jakub Potocki.
Na 10 mln zł są wyceniane rezydencje położone w prestiżowych dzielnicach największych miast w Polsce. - Przykładem takiej nieruchomości może być luksusowa willa położona na warszawskim Wilanowie. Rezydencja ma prawie 1000 mkw. powierzchni użytkowej i składa się z piwnicy, trzech kondygnacji naziemnych i niewielkiego poddasza - opisuje analityk Lion's House. - Na parterze znajdują się kuchnia, jadalnia, salon z wyjściem na taras i gabinet. Na pierwszym piętrze mieszczą się dwie sypialnie z łazienkami i garderobą oraz pokój dzienny. Na drugim zaś - kolejne dwie sypialnie z łazienkami. W piwnicy umieszczono strefę spa z sauną i salą do ćwiczeń oraz pomieszczenia gospodarcze, takie jak kotłownia.
Willa leży na działce o powierzchni prawie 1,5 tys. mkw. Istnieje możliwość dokupienia sąsiedniej parceli. Właściciel oczekuje za całą nieruchomość 9,5 mln złotych.