Tak wynika z analiz portalu nieruchomości otoDom.pl i firmy doradczej i pośredniczącej w obrocie nieruchomościami Emmerson Realty.
W starym budownictwie
- Niewielkie mieszkania stanowią znikomą część rynku nieruchomości. Ich ceny w przeliczeniu na metr niespecjalnie odstają od cen innych lokali - komentuje Jarosław Mikołaj Skoczeń z Emmerson Realty.
Dodaje, że dla większości klientów, którzy decydują się na mikromieszkania, zdecydowanie ważniejsza jest oczywiście cena całkowita nieruchomości. - A ta często robi wrażenie - nie ukrywa ekspert Emmersona.
Z analiz wynika, że mikromieszkania znajdziemy głównie rynku wtórnym. - Choć w polskim prawie nie ma przepisów wskazujących bezpośrednio, jaka jest wymagana minimalna powierzchnia lokalu mieszkalnego, to pośrednio mówią o tym normy budowlane - tłumaczy Agata Polińska z serwisu nieruchomości otoDom.pl. - W przepisach o warunkach technicznych znajdziemy informacje dotyczące minimalnej szerokości ścian i minimalnej powierzchni jednego pokoju. Na tej podstawie możemy oszacować wielkości nowo budowanych mikromieszkań - podkreśla.
Analitycy zwracają uwagę, że stan techniczny zdecydowanej większości oferowanych na rynku minimieszkań jest nie najlepszy. Takie lokale znajdziemy bowiem głównie w starym budownictwie.