Reklama

To był najlepszy rok w historii deweloperów

Firmy się cieszą: nabywców znalazło 51,8 tys. lokali. Trudno jednak będzie powtórzyć ten rekordowy wynik.

Aktualizacja: 26.01.2016 08:47 Publikacja: 26.01.2016 08:28

Deweloperzy sprzedali na sześciu rynkach o największej skali obrotów w kraju (w Warszawie, Krakowie, we Wrocławiu, w Trójmieście, Poznaniu i Łodzi) o ponad 20 proc. więcej mieszkań niż w 2014 r. i o 48 proc. więcej niż w 2007 r. – podaje firma Reas. Teraz w tych miastach do wzięcia jest 48,7 tys. lokali. Przy utrzymaniu ubiegłorocznego tempa sprzedaży mogłyby zniknąć w ciągu dziesięciu miesięcy.

Popyt był tak duży, że na rynku przewagę osiągnęli deweloperzy, więc nie chcą dawać rabatów. – Gdy trzy–cztery lata temu firmy sprzedawały w Warszawie 12 tys. lokali rocznie, panowała opinia, że to bardzo dobry wynik. A w 2015 r. kupców znalazło 19,3 tys. mieszkań, podczas gdy na rynek weszło 19,1 tys. nowych ofert. To pokazuje skalę popytu – wyjaśnia Katarzyna Kuniewicz, partner w firmie Reas.

Kazimierz Kirejczyk, prezes Reasa, mówi, że niskie stopy procentowe, a co za tym idzie – tanie kredyty i mało opłacalne lokaty, motywowały klientów do zakupów na rynku nieruchomości. Wskazuje również na rosnącą rolę programu„"Mieszkanie dla młodych", który napędzał klientów i bankom, i deweloperom.

– Jednym z najważniejszych bodźców stymulujących sprzedaż pod koniec roku były zmiany w „MdM" zwiększające przywileje rodzin wielodzietnych. We wszystkich miastach objętych monitoringiem wśród mieszkań sprzedanych wzrósł udział wniosków o dopłaty. Jest to szczególnie widoczne w przypadku rodzin 3+, które według danych BGK od września do grudnia złożyły 18 razy więcej wniosków o dopłaty niż przez pierwsze osiem miesięcy 2015 r. – wylicza prezes Kirejczyk.

Czy deweloperzy powtórzą dobry wynik w tym roku? – Choć nie ma przesłanek makroekonomicznych do wieszczenia silnego spadku popytu, to na decyzjach zakupowych nabywców zaważyć może czynnik niepewności. Trudne do przewidzenia są zmiany w gospodarce: tempo wzrostu cen, zmiany na rynku pracy, skala wzrostu dochodów gospodarstw domowych, zwłaszcza tych zainteresowanych zakupem mieszkania. Istotne okażą się także decyzje rządu w tak kluczowych sprawach, jak ustawa o ochronie praw nabywców, finansowanie programu „MdM" i budowanie portfela lokali na wynajem realizowane przez BGK – mówi Kazimierz Kirejczyk.

Reklama
Reklama

Zdaniem profesora Jacka Łaszka ze Szkoły Głównej Handlowej w tym roku chętnych na mieszkania nie zabraknie. – Popyt może być jednak nieco mniejszy. Nadal kredyty hipoteczne są tanie, a oszczędności – z powodu niskich stóp procentowych – naturalnie lokowane będą w nieruchomościach – uważa prof. Łaszek.

Grzegorz Kiełpsz, prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich, jest optymistą. Według niego popyt nie zmaleje, także ten inwestycyjny. Dodaje jednak, że są pewne niepokoje wśród firm budujących osiedla.

– Szkodzić może niepewność, jaka wiąże się z obietnicami dotyczącymi narodowego programu budowy tanich mieszkań. Pozostawienie przez rząd takiego hasła bez szczegółów przez kilka miesięcy może zachwiać rynkiem. Część klientów będzie chciała pewnie poczekać na taką ofertę i popyt nagle spadnie, aby za jakiś czas równie nagle powrócić, gdy okaże się, że państwo jednak nie ma oferty dla wszystkich – mówi Grzegorz Kiełpsz. – To szczególnie niebezpieczne dla małych i średnich firm, a większość deweloperów to właśnie takie spółki. Dlatego czekamy na szczegóły programu.

Firmy deweloperskie niepokoi także zapowiadane przekazywanie za darmo państwowym spółkom gruntów pod tanie bloki. Ich zdaniem nie będzie już wtedy wolnorynkowej rywalizacji.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, g.blaszczak@rp.pl

Rok 2015 należał do deweloperów

Nieruchomości mieszkaniowe
Bruksela ma plan na tanie mieszkania. Kolejne regulacje zamiast usuwania barier?
Nieruchomości
Produkcyjna sinusoida mieszkaniowa. Po mocnym październiku chudy listopad
Nieruchomości
Rynek najmu schodzi z górki. Ale są mieszkania, które znikają w kilka godzin
Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama