Reklama
Rozwiń
Reklama

Kamienice i działki zreprywatyzowane wbrew prawu zostaną zwrócone miastu Warszawa

To, co oddano wbrew prawu, wróci do miasta, a lokatorzy dostaną odszkodowanie.

Aktualizacja: 12.02.2017 18:40 Publikacja: 12.02.2017 17:36

Kamienice i działki zreprywatyzowane wbrew prawu zostaną zwrócone miastu Warszawa

Foto: Fotorzepa/Marta Bogacz

Komisja weryfikacyjna zbada, czy dochodziło do patologii podczas reprywatyzacji w Warszawie. W piątek Sejm uchwalił przepisy powołujące ją do życia. Komisja sprawdzi legalność decyzji reprywatyzacyjnych. Jeżeli doszło do naruszenia prawa, nakaże zwrot kamienicy lub działki.

Gdy nie będzie to możliwe, bo nieruchomość została np. sprzedana, wówczas osoba, która ją odzyskała, zapłaci rekompensatę. Z tych pieniędzy będą wypłacane odszkodowania lokatorom pokrzywdzonym przez reprywatyzację. Swoją działalność komisja rozpocznie prawdopodobnie w maju. Już teraz jednak toczy się ponad sto śledztw w sprawie reprywatyzacji w prokuraturze rejonowej we Wrocławiu i w Warszawie.

– Sądy i prokuratura nie były w stanie sprawnie i skutecznie wyeliminować negatywnych skutków dzikiej reprywatyzacji ani zapewnić poszkodowanym zadośćuczynienia. Potrzebne są więc nowe rozwiązania – tłumaczył podczas prac nad ustawą powołującą komisję Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości.

Pomysł powołania do życia komisji podoba się Stowarzyszeniu Miasto jest Nasze. Nie jest jednak ono bezkrytyczne.

– W trakcie reprywatyzacji dochodziło do wielu patologii, w wyniku których tysiące osób straciło dach nad głową – przyznaje Karol Perkowski z tego stowarzyszenia. – Winni są przede wszystkim handlarze roszczeń, którzy przejęli w sumie 1/4 nieruchomości.

Reklama
Reklama

Według niego komisja mogłaby zdziałać wiele dobrego. Ma jednak obawy, że będzie tylko teatrzykiem politycznym.

Podobnie uważa Piotr Ciszewski, prezes Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów.

– Powiązania urzędników Biura Gospodarki Nieruchomościami w stołecznym ratuszu z prawnikami, prowadzące do przekazywania kamienic i wypłaty wielomilionowych odszkodowań tym samym osobom, skupywanie roszczeń, działalność tzw. czyścicieli kamienic i całkowita bierność miasta wobec tych znanych faktów – czyż to nie określa charakteru tego procesu? – pyta Ciszewski. Dodaje, że ma nadzieję na to, iż komisja weryfikacyjna wyjaśni mechanizmy, które obecnie znamy tylko częściowo. – Należałoby też dać ostateczny termin na udokumentowanie roszczenia i wypłacenie ułamkowej, rozłożonej na raty, rekompensaty w obligacjach Skarbu Państwa. Są już inicjatywy, zmierzające do takiego rozwiązania – stwierdza.

Natomiast prawnicy nie pozostawiają suchej nitki na komisji. – Nie mam złudzeń, komisja zbada kilka głośnych spraw, np. Chmielna 70 czy Noakowskiego 16, i na tym poprzestanie – uważa Łukasz Bernatowicz, radca prawny. – Poza tym – dodaje – zajęcie się całościowo problemem weryfikacji postępowań będzie niemożliwe. Gdyby komisja miała się zająć tylko sprawami zwrotowymi, a jedna sprawa będzie trwać pół roku, to przed komisją 2 tys. lat pracy.

Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Sądy i trybunały
Co dalej z Trybunałem po wyroku TSUE? Setki orzeczeń do podważenia
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Edukacja
Pisownia na nowo. Co zmieni się w polskiej ortografii od przyszłego roku?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama